 |
 |
Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Dyskusje mieszkańców o Nisku i powiecie
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |
 |
niska
Złoty Forumowicz

Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 2269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko
|
Wysłany: Wto 18:16, 06 Wrz 2005 Temat postu: Dni Chleba |
 |
|
Pod tym tytulem odbywa sie, chyba jedyna w naszym miescie, impreza. Z roku na rok bylo coraz gorzej. Wygladalo to tak, jakby ktos to organizowal "na odczepnego". Coraz mniej forsy w kasie miasta to i gwiazdki mniejszego formatu zjezdzaly. W tym roku, ku zaskoczeniu wielu ludzi, nastapila znaczaca zmiana. I o dziwo, nie chodzi tu o forse (chyba, ze ktos uzna Fleszara za wielka gwiazde). Nie chodzi nawet o miejscowe piekarnie, ktore daly plame nie pokazujac sie. Strzal w dziesiatke to konferansjerzy z radia Leliwa. Odstawili kawal dobrej roboty. Taniec break-dance w wykonaniu amatorow to juz hit. Jak sie okazuje te dzieciaki chca cos robic i ROBIA. Podobali sie wszystkim. Tworcy ludowi wreszcie trafili na porzadne miejsce, w ktorym mogli zaprezentowac swoje dziela. To wszystko jest wazne. Oczywiscie zespol taneczny z Raclawic ma swoja klase i niektorzy, zamiast kwekac na ich widok, powinni sie cieszyc, ze zechcieli wystapic. Wspaniale, ze mozna bylo uslyszec muzyke powazna! Wiem, ze podobal sie kabaret ze Lwowa. Czyli dzialo sie duzo wiecej, niz do tej pory. Ktos nawet z zadziwieniem rzekl "o kurcze, tu jest wieksza impreza niz w Rudniku".
Ciekawe co wy myslicie na ten temat. A jak zorganizowac jeszcze lepsza impreze nie dysponujac kasa?
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
aniol
Administrator

Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:24, 07 Wrz 2005 Temat postu: |
 |
|
No tak, ciezko cos powiedziec jak sie tam nie bylo... Odstraszyl mnie juz sam afisz, poreszta gdyby nie inne wazne sprawy to bym sie tam pojawil na kilka chwil...
Co do organizacji tej imprezy. Nie wiem czy dobrze mi sie wydaje ale duzo do powiedzeniam ma tu szef NCK oraz burmistrz ktory daje kase. Wiec wiele zalez od kreatywnosci dyrektora NCK, ktory sie w tym roku zmienil. Nie moge oceniac poziomu Dni Chleba, bo mnie tam nie bylo. Nie wiem tez ile kasy na to poszlo, ile kasy wzial za koncert Fleszar i w koncu ile kosztuja inne kapele.
W tym roku w Jarocinie byl Golden Life i z tego co mi mowili znajomi byla swietna impreza. Wiadomo ze Golden Life ostatnio nie jest w czolowce, ale kilka lat temu byl w czubie kapel rokowych.
Jeszcze jedna uwaga, co do gwiazdy ktora wystepuje, trudna taka wybrac, poniwaz musi to byc zespol ktory poprostu bedzie pasowal wiekszosci publiki. Nie moze to byc kapela hardrockowa czy metalowa, ani tez zespol disco polo...
Reasumujac, bez pieniedzy nie da sie zrobic swietnej imprezy z super gwiazda, dobre kapele kosztuja kupe forsy. Mozna zrobic dobra impreze ze srednia gwiazdka, i zrobic ja na maksa, najlepiej jak sie da. Z Twojego opisu wynika ze tak bylo w tym roku... moze to i dobrze. A moze warto szukac na takie imprezy jakiegos sponsora, tylko kogo... w naszym miescie nie ma powaznych sponsorow...
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
niska
Złoty Forumowicz

Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 2269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko
|
Wysłany: Śro 17:17, 07 Wrz 2005 Temat postu: |
 |
|
Ja tez bylam w Jarocinie w tym roku. Tajemnica sukcesu polega chyba na tym, ze tam do zorganizowania imprezy zawiazuje sie KOMITET, wiec duza grupa ludzi pracuje nad przygotowaniem calosci. Wojt skladal podziekowania za przygotowanie imprezy i lista byla dluga (mnostwo pojedynczych ludzi). Oczywiscie lista sponsorow tez byla imponujaca. I nie ma sie co dziwic, ze do Jarocina zjezdza Nisko, St Wola i inne okolice.
Odnosze wrazenie, ze dopoki w nizanskich wladzach, organizacjach bede pracowac ludzie spoza miasta to niewiele sie zmieni. W koncu od mieszkancow zalezy to, co dzieje sie w ich miescie. Trudno oczekiwac, ze pracownik dojezdzajacy ze Stalowej bedzie myslal o czyms innym niz utrzymanie wlasnego stolka.
A wracajac do wyboru gwiazdy: oczywiscie masz racje, ze to, oprocz kasy, najtrudniejsza sprawa. Najwazniejsza jest WSPOLNA zabawa, wspolnie zorganizowana. Sprowadzenie gwiazdy, chocby byla u szczytu slawy, to jednak tylko darmowy wystep. Szkoda, ze wystraszyles sie afisza)). Jak breakdancowcy tanczyli, to na plecy wlazili mi inni widzowie, to wlasnie bylo piekne i daje nadzieje na przyszlosc
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
aniol
Administrator

Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:13, 08 Wrz 2005 Temat postu: |
 |
|
Masz racje, faktycznie pracownikami administracjisa czesto ludzie spoza Niska, i to faktycznie jest problem. A co do władz, radni to raczej nizanie. Mowisz ze od mieszkancow zalezy zycie miasta, tak napewno, ale Nisko z jednej strony jest za duze a z drugiej za małe, uwazam ze zwykłemu mieszkancowi jest ciezko sie odnalesc i zrobic cos dobrego jesli wokolo jest mase instytucji ktore jakby przytłaczaja. W jeszcze miejszych miasteczkachtak 2000 - 3000 mieszkancow sa ludzie ktorzy nie sa w radzie miasta, a sa szanowanymi obywatelami z ktorych glosem sie liczy, znaja ich wszyscy, nasze miasto jest juz za duzo, ludzie sie nie znaja, jest duza anonimowsc. jakiemus zwykłemu szaraczkowi, choc by mial najwieksze checi trudno sie pokazac i zaprezentowac z jakims pomyslem.
A co do wystepu breakdancowcow, to powili po Twoich opowiesciach zaczynam zalowac ze sie nie wybralem choc na chwile na to Swieto Chleba:)
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
niska
Złoty Forumowicz

Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 2269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko
|
Wysłany: Czw 17:08, 08 Wrz 2005 Temat postu: |
 |
|
powolutku, powolutku i znajdziemy przyczyny obecnego stanu rzeczy. Pewnie i obgadamy sprawe, co zrobic, aby zwykly szaraczek nabral odwagi i checi zrobienia czegos.
Przemyslalam to, co napisales i doszlam do wniosku, ze to nie wielkosc miejscowosci odgrywa role ale jej polozenie obok mocniejszego sasiada.
Taka sytuacja ma miejsce w miastach podwarszawskich, podkrakowskich itp. Do wiekszego miasta jezdzi sie do roboty, do szkoly, na zakupy itp. Przez to rozuluzniaja sie wiezi miedzyludzkie. "Dzianie sie czegos" i w duzym i w malym osrodku zalezy od grupy ludzi. Wiekszosc jest nastawiona konsumpcyjnie i najczesciej krytycznie. Trzeba szukac "wariatow", ktorzy sklonni sa dzialac w grupie, oczywiscie w zboznym celu. To forum, bedzie takim miejscem, gdzie ludzie sie poznaja, spotkaja i cos zrobia.
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
aniol
Administrator

Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:38, 08 Wrz 2005 Temat postu: |
 |
|
Wydaje mi sie ze i to co ja powiedzialem i to co Ty teraz, nakłada sie na siebie. No niestety niefortunna jest ta bliskosc Stalowej Woli, ale czasy kiedy jezdzilo sie do Stalowej, na zakupy etc. mijaja, w Nisku mozna wszystko kupic, wszystko zalatwic, z leczeniem jest gorzej, raczej ludzie uciekaja...
Ogólnie klimat jaki tu panuje, nie wychylaj sie bo po co... i tak nic nie zmienisz a narazisz sie na porazke i wysmianie... W Nisku to zawsze mi brakowało społeczników ludzi których kazdy zna i szanuje, bo robia cos dla innych i nie robia tego dla kasy... Potrzeba chyba dojrzalosci mieszkancow...
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
 |