|
|
Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Dyskusje mieszkańców o Nisku i powiecie
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy Sokół z Izloatorem: |
- wygra |
|
20% |
[ 1 ] |
- zremisuje |
|
40% |
[ 2 ] |
- przegra |
|
40% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 5 |
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:49, 29 Mar 2006 Temat postu: 18 kolejka: Izolator Boguchwała - Sokół Nisko |
|
|
Wielkimi krokami zbliża sie pierwsza kolejka spotkań rundy wiosennej, zima odeszła, boiska są przygotowywane do gry. Nasza drużyna na pierwsze spotkanie wiosenne wyjeżdza do Boguchwaly, by zmierzyć sie z tamtejszym Izolatorem, zajmujacym 4 lokate w rudzie jesiennej. W Nisku na jesieni był remis. Czy nasza druzyne stac na dobry wynik? Po grach sparingowych rozgranych na sniegu trudno cokolwiek wnioskowac. Mecz odbedzie sie w niedziele 2 kwiecietnia przed południem, prawdopodobnie o 11.
Super Nowości:
Kontrowersyjna niedziela
Sporo kontrowersji wzbudził termin inauguracji sezonu ligowego w naszym regionie. Zespoły III ligi małopolskiej i IV ligi podkarpackiej zainaugurują rozgrywki w pierwszy weekend kwietnia. Szkopuł w tym, że niektóre mecze, mają się odbyć w niedzielę 2 kwietnia, kiedy wypada pierwsza rocznica śmierci Papieża Jana Pawła II.
W całym kraju odbędą się w tym dniu okolicznościowe uroczystości. Do tej pory organizacje rządowe nie wydały zaleceń co do przeprowadzania w tym dniu zawodów sportowych. Kluby z wyższych klas rozgrywkowych zdecydowały o tym by swoje mecze rozegrać w sobotę. - Nie wydawałem żadnego zalecenia w tym względzie, gdyż nie miałem takiego nakazu z PZPN - powiedział Kazimierz Greń, prezes Podkarpackiego ZPN. - Pozostawiłem tę kwestię działaczom poszczególnych klubów. Wszyscy wiedzieli, że 2 kwietnia jest rocznica śmierci Papieża i mieli możliwość wyznaczenia sobotniego terminu. Jeśli dany klub zdecyduje się na zmianę w ostatniej chwili, będzie musiał ponieść dodatkową opłatę.
III liga w sobotę
Mecze, których gospodarzami będą zespoły z naszego regionu, odbędą się w sobotę. Stal Stalowa podejmować będzie Górnika Wieliczka, a pierwotnie planowany na niedzielę pojedynek Stali Rzeszów z Stalą Sanok został przeniesiony na dzień wcześniejszy.
Tylko Izolator
W IV lidze tylko jeden klub wyłamał się z sobotniego terminu. Tradycyjnie w niedzielne przedpołudnie planuje rozegrać swój mecz Izolator Boguchwała. Rywalem ekipy Stanisława Skiby będzie Sokół Nisko. - Nie zdecydowaliśmy się na przekładanie spotkania na sobotę z kilku powodów. - wyjaśnia Roman Leśniak, prezes Izolatora. - Po pierwsze nie było do tej pory oficjalnych komunikatów, aby nie grać w niedzielę. Podkarpacki ZPN pozostawił w tym względzie wolną rękę. Chcieliśmy też zadbać o kibiców. Wszak w sobotę w Rzeszowie zagrają zarówno Stal jak i Resovia. Dzięki temu, że nasz mecz jest w niedzielę, kibice bez problemu będą mogli wszystkie spotkania. Bo tych, którzy chodzą na wszystkie wymienione drużyny, jest niemało. Poza tym nie chcieliśmy robić niepotrzebnego zamieszania z przekładaniem meczu na sobotę. Fakt, że trochę się zagapiliśmy wyznaczając termin tego meczu, bo rzeczywiście można było go rozegrać w sobotę. Myślę jednak, że nic złego się nie stanie jeśli odbędzie się w dniu rocznicy i nikt nie poczuje się tym dotknięty. Oczywiście, jeśli zostanie podany komunikat, o tym by nie organizować spotkań w niedzielę, wówczas zagramy w sobotę.
Na zmianę terminu zdecydowali się natomiast działacze Rzemieślnika Pilzno. Tradycujnie grający w niedzielę podopieczni Jacka Klisiewicza, tym razem wybiegną na boisko dzień wcześniej. Ich rywalem będzie Żurawianka.
Niezdecydowani
W klasach okręgowych panuje za to wielkie zamieszanie. Część klubów przekłada swoje mecze na sobotę, część chce grać w niedzielę. Niestety są też i tacy, którzy jeszcze odwlekają decyzję o ostatecznym terminie.
p
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:04, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Mecz w Boguchwale w sobote o 13! Przeniesiony z niedzieli na sobote ze wzgledu na rocznice smierci Ojca Swietego... Moze uda sie skombinowac pojazd i sie pojedzie w sobote....
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
jendrek nisko
Żywa Skamieniałość Forum
Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 1834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:57, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ciekawie jak wypadnie inauguracja 4 ligi w Boguchwale . Ciekawe ilu kibicow wybieze sie na ten mecz (niedaleko) . Sokol bedzie mial ciezka przeprawe z Izolatorem i jakby mu sie udalo wywiezc 1 punkt to bylby sukces . Niewspomne o 3 punktach Ale pilka mawiaja jest okragla i kto wie ? Pozdrawiam Jendrek Nisko
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:23, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
No ja na mecz sie wybieram... i licze na dobry rezultat....
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
grzybowski87
Stały Bywalec
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:12, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Remis 1:1
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:43, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Tak jak napisal Grzybowski...
ZKS IZOLATOR BOGUCHWALA 1 - 1 MKS SOKÓŁ NISKO
Bramki:
Matras 66' - Surma 70' (karny)
Zółte kartki: Szpond - Śnios, Surma, Juda.
Sędziował: M. Jacek
Widzów: 250
Skład Sokoła:
Bramkarz:
12 - Żak;
Obrońcy:
6 - Rębisz;
15 - Babula - kapitan;
2 - Śnios;
8 - Surma;
Pomocnicy:
16 - Woźniak
7 - Ryfczyński;
17 - Sobiło;
4 - Skiba;
14 - Juda;
Napastnik:
11 - Michalak;
Zmiany:
65' Ryfczyński <-> 20 - Dziuba;
85' Michalak <-> Bartnik;
90' Sobiło <-> Piziorski;
Mecz bardzo wyrównany. Po przebiegu spotkania zauważyć można bylo że obie drużyny budzą się dopiero z zimowego snu. Przeważała walka w środku boiska, a akcji na zdobycie większej ilości bramek nie było. Remis wydaje się bardzo sprawiedliwym wynikiem. Gospodrze bramke zdobyli po ładnej akcji, po której Matras staną sam na sam z naszym bramkarzem Żakiem, strzelił nie do obrony z 11 metrów. Dośc szybko odpowiedział Sokół, po ręce obrońcy w polu karnym, jedenastke pewnie wykorzystał Surma. W końcówce spotkania Sokół miał sznase na strzelenie zwycięzskiego gola, ale nasi zawodnciy zmarnowali wyśmienita okazje.
Podsumowując mecz nie porywał. Trudno wskazywać jakieś ogromne mankamenty, trudno także wskazać mocne strony. Było to jeden z pierwszych meczów jakie druzyny zagrały, nie na sniegu, a trawie, wiec na rezulaty i zgranie trzeba troche poczekac.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
jendrek nisko
Żywa Skamieniałość Forum
Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 1834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:33, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobrze Sokol zaczol rozgrywki 4 ligi . Wywiesc jeden punkt z Bogochwaly to niewontpliwie sukces . Zobaczymy jak poradzi sobie w nastepnym meczu z sasiadem za miedzy Unia Sarzyna . Jezeli stadion bedzie gotowy to mecz powinien byc bardzo ciekawy i gdyby Sokol zdobyl 3 punkty to bylo by super pozatym wypada na inauguracje mecz wygrac . Pozdrawiam Jendrek Nisko Brawo Sokol
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:48, 03 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Echo Dnia:
Klasa Gielarka
Pół tysiąca kibiców w Tarnobrzegu. W Mielcu ostudzone nadzieje. Cenny punkt Sokoła.
Pół tysiąca kibiców dawno nie było na meczu piłkarzy Siarki. Ci, którzy w sobotnie popołudnie przyszli oglądać "Siarkowców", nie żałowali tego. Siarka wygrała, za to rozczarowała mielecka Stal, której kibice liczyli na łatwą wygraną swych pupili i srodze się rozczarowali.
* SIARKA TARNOBRZEG - Elektrociepłownia Rzeszów 2:1 (1:1).
0:1 Marcin Reiman 18, 1:1 Mirosław Kabata 45, 2:1 Michał Kozłowski 70 z karnego.
Siarka: Wiącek - Dryka, Kozłowski, Papierz, Pietrucha - Szymański (60. Łuczakowski), Gielarek, Hynowski, Kabata (89. Pikus) - Bednarz (83. K. Stępień), Krzemiński (68. Stąporski).
Elektrociepłownia: Brzychc - Lelek, Mosór, Rochecki, Nowak (63. Napiórkowski) - Gronowski, Śledź (72. Pakiet), Reiman, Pluta (85. Kwarta) - Mielniczek, Raś (82. Żabiński).
Żółte kartki: Szymański, Pietrucha (S), Reiman, Śledź, Mielniczek, Mosór (E). Sędziował: W. Geldner z Sanoka. Widzów 500.
Pół tysiąca kibiców to nie jest liczba oszałamiająca, ale dawno już tyle ludzi nie przyszło na mecz Siarki. Ci, którzy zasiedli na trybunach, nie zawiedli się, choć spotkanie nie było olśniewającym widowiskiem. Trener Stanisław Gielarek był zadowolony ze swego debiutu w roli szkoleniowca Siarki. Mógł też być dumny z syna Michała, który też wrócił do Siarki i w sobotnim spotkaniu pokazał swą klasę, rządząc w środku boiska.
Po niemrawym początku pierwsi przebudzili się rywale, którzy za sprawą Marcina Reimana objęli prowadzenie. Wykorzystał gapiostwo obrońców Siarki i z siedmiu metrów, przez nikogo nie atakowany, przymierzył jak należy. Gospodarze rzucili się do ataku, ale czynili to chaotycznie. Mieli przy tym trochę pecha, bowiem w 30 min piłka po strzale Łukasza Szymańskiego odbiła się od słupka. Szczęście natomiast dopisało Mirosławowi Kabacie, który przed zejściem drużyn do szatni, huknął z 14 metrów, a piłka po odbiciu się rykoszetem od głowy jednego z rzeszowskich obrońców wylądowała w bramce gości. W 59 min Waldemar Śledź trafił piłką w słupek. Losy meczu rozstrzygnęły się w 70 min, Arkadiusz Mosór sfaulował w polu karnym Marcina Pietruchę i słabo prowadzący mecz arbiter z Sanoka podyktował rzut karny. Michał Kozłowski huknął z 11 metrów pod poprzeczkę i trzy punkty zasłużenie zainkasowała Siarka.
Ocenia mecz:
Stanisław Gielarek, trener Siarki: - Pierwsze mecze nigdy nie są piękne i chodzi w nich przede wszystkim o to, by zdobyć punkty. Nam się to udało i chwała za to drużynie. To był nasz pierwszy mecz w tym roku na takim boisku, trzeba czasu, by czuć się pewniejszym. Może z grą nie było idealnie, ale przecież wygraliśmy zasłużenie i to się dla nas liczy najbardziej. Zrobiliśmy dobry początek.
* STAL MIELEC - KOLBUSZOWIANKA KOLBUSZOWA 1:1 (1:0).
1:0 Tomasz Abramowicz 5, 1:1 Bogdan Cieśla 89.
Stal: Dydo - W. Serafin (65. Damian Polak), Jędrusiak, Misiaszek, Pancerz - R. Leśniowski, Ngody, Abramowicz (55. Kosowicz), Fydrych (30. Radulj) - Pietrasiewicz (46. Mazurek), Fundakowski.
Kolbuszowianka: Sito - Mazurek, Prankiewicz, Pastuła (80. Kulig), Cieśla - Stagraczyński (46. M. Serafin), Warzocha (70. Golonka), Krystel, Adranowicz (63. Pruś), Rymanowski, Szalony.
Żółte kartki: R. Leśniowski, Pietrasiewicz (S), Cieśla, Warzocha, Szalony (K). Sędziował: G. Wnuk z Leżajska. Widzów 2000.
To miało być wielkie piłkarskie święto w Mielcu. Aż dwa tysiące widzów na trybunach, nowi piłkarze w zespole, który i tak był uważany za bardzo mocny, w tym posiłki z Kamerunu w osobie Jeana Blacka Ngody'ego. Stal od efektownej wygranej miała rozpocząć marsz po trzecią ligę. Święto zepsuł jednak piłkarz Kolbuszowianki Bogdan Cieśla, który uratował remis dla gości w samej końcówce...
A było tak pięknie dla Stali. Nie minęło 5 minut, a już prowadziła 1:0! Pozyskany ze Stali Stalowa Wola Tomasz Pietrasiewicz ładnie podał w pole karne do Tomasza Abramowicza, a ten efektowną główką zapewnił prowadzenie swojemu zespołowi. Nie próżnowali jednak i kolbuszowianie. Próbował szczęścia ze stałych fragmentów gry Łukasz Krystel, ale bez skutku. Za to wyraźnego pecha miał po drugiej stronie boiska Rafał Leśniowski, który kropnął z dystansu ile sił i... piłka wylądowała na poprzeczce.
Po zmianie stron wydawało się, że mielczanie będą kontrolowali przebieg gry. Z powodu kontuzji boisko musiał jednak opuścić Abramowicz i gra przestała się kleić gospodarzom. Na to tylko czekali kolbuszowianie. Najpierw ostrzeżenie wysłał Robert Szalony, który pomylił się o centymetry. Bardziej skuteczny był już jednak Bogdan Cieśla. W polu karnym wiedział co zrobić z piłką po podaniu od Mateusza Serafina i główką, ku rozpaczy miejscowych, zdobył wyrównanie.
* Izolator Boguchwała - SOKÓŁ NISKO 1:1 (0:0).
1:0 Robert Matras 66, 1:1 Adam Surma 70 z karnego.
Sokół: Żak - Rębisz, Babula, Śnios, Surma, Ryfczyński (68. Dziuba), Woźniak, Sobiło (89. Piziorski), Skiba, Juda, D. Michalak (86. Bartnik).
Izolator: Domoń - Radomski, Kopiec, Szpond, Iwanowski - Domin, Matras (70. Sierżęga), Kuter, Janik (46. Cupryś) - Porada (57. Karwat), Rusin (80 Róg).
Żółte kartki: Szpond (I), Śnios, Surma, Juda (S). Sędziował: M. Jacek z Jarosławia. Widzów: 100.
Sokół zaprezentował w Boguchwale dobrą piłkę, a gospodarze nie kryli przed naszym zespołem respektu. Ciekawsza była druga połowa meczu, gdy padały bramki. Najpierw w 66 minucie prowadzenie objął Izolator, gdy z pola karnego przymierzył celnie Sławomir Matras. Wyrównanie padło już cztery minuty później. Piłkarz Izolatora Maciej Rusin ewidentnie dotknął piłki ręką w polu karnym po zagraniu Adama Surmy i Sokół wykonywał rzut karny. Do piłki podszedł Surma i pewnie wykonał "jedenastkę". Był remis, ale niżanie mieli szansę nawet to spotkanie wygrać. W ostatniej minucie szli na bramkę rywali "trzech na dwóch", ale źle rozegrali piłkę i szansa przepadła...
Ocenia kolejkę:
Artur Chyła, trener Sokoła Nisko: - Z wypowiedzi przed rozpoczęciem rundy wiosennej Stal Mielec uważana była za zdecydowanego faworyta do awansu, a okazało się, że tylko zremisowała u siebie z Kolbuszowianką. To największa niespodzianka kolejki. Zgodnie z planem, wygrała Siarka, podobnie zespoły z Dębicy czy Polonia Przemyśl. Uważam, że niespodzianką był też nasz remis w Boguchwale.
W innych meczach: Resovia Rzeszów - Rafineria Czarni Jasło 2:1 (2:1), Kruczek 16, 31 - Żuławski 3, Polonia Przemyśl - Błękitni Ropczyce 3:2 (2:2), Rybkiewicz 10, Kot 25, Solarz 56 - Podlasek 9, 19, Wisłoka Dębica - Nafta Jedlicze 3:0 (2:0), D. Kantor 2, Lachowicz 5, Wolański 80, Unia Nowa Sarzyna - Piast Tuczempy 0:0, Igloopol Dębica - Strug Tyczyn 4:0 (4:0), Janasiewicz 16, 25, Długosz 42, Juszkiewicz 45, Rzemieślnik Pilzno - Żurawianka Żurawica 1:0 (1:0), Mikulski 31.
1. Wisłoka Dębica 18 35 10-5-3 41:19
---------------------------------------
2. Igloopol Dębica 18 33 10-3-5 30:19
3. Polonia Przemyśl 18 32 10-2-6 30:20
4. SIARKA TARNOBRZEG 18 31 9-4-5 19:14
5. STAL MIELEC 18 30 8-6-4 23:8
6. Rzemieślnik Pilzno 18 30 9-3-6 27:21
7. Izolator Boguchwała 18 30 8-6-4 27:18
8. Żurawianka Żurawica 18 28 7-7-4 27:22
9. KOLBUSZOWIANKA K. 18 27 7-6-5 27:22
10. Unia Nowa Sarzyna 18 26 6-8-4 13:12
11. SOKÓŁ NISKO 18 24 5-9-4 19:13
12. Błękitni Ropczyce 18 24 6-6-6 15:17
13. Piast Tuczempy 18 21 5-6-7 17:22
14. Resovia Rzeszów 18 20 5-5-8 19:24
---------------------------------------
15. Elektrociepłownia Rz. 18 17 5-2-11 19:28
16. Rafineria Jasło 18 13 2-7-9 17:31
17. Strug Tyczyn 18 12 3-3-12 14:36
18. Nafta Jedlicze 18 8 2-2-14 7:45
Do trzeciej ligi awansuje pierwszy zespół. Do klasy okręgowej spadną cztery ostatnie zespoły lub więcej, jeżeli z trzeciej ligi spadną drużyny z Podkarpacia.
Najlepsi strzelcy: 12 - Kantor (Wisłoka), 10 - Szalony (Kolbuszowianka), 9 - Rusin (Izolator), Lachowicz (Wisłoka), 8 - Hajduk (Żurawianka), Rybkiewicz (Polonia), 7 - Quaye (Polonia), Zołotar (Rzemieślnik), 6 - Fundakowski (Stal M.), Krzemiński (Siarka), Niemiec (Sokół), 5 - Cionek (Rafineria), Dedo (Rafineria), Grębowski (Wisłoka), Juda (Sokół), Kalita (Wisłoka), Kalityński (Rafineria), Karwat (Izolator), Kędzior (Rzemieślnik), Michalak (Sokół), Olcha (Piast), Pęgiel (Stal M.), Reiman (Elektrociepłownia), M. Stefanik (Igloopol), T. Zieliński (Unia).
W następnej kolejce, 8-9 kwietnia: Rafineria Czarni - Siarka, Piast - Stal M., Kolbuszowianka - Wisłoka, Elektrociepłownia - Rzemieślnik, Żurawianka - Igloopol, Strug - Izolator, Sokół - Unia,
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:55, 03 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Super Nowości:
Rozstrzygnięcie w 3 minuty
IZOLATOR Boguchwała 1
SOKÓŁ Nisko 1
(0-0)
1-0 Matras (66.)
1-1 Surma (69. karny)
IZOLATOR: Domoń – Radomski, Kopiec, Szpond, Iwanowski, Domin, Matras (70. Sierżęga), Kuter, Janik (46. Cupryś), Porada (57. Karwat), Rusin (81. Róg)
SOKÓŁ: Żak – Rębisz, Babula, Śnios, Surma, Ryfczyński (68. Dziuba), Woźniak, Sobiło (89. Piziorski), Skiba, Juda, D. Michalak (86. Bartnik).
Sędziował Marek Jacek (Jarosław). Żółte kartki: Szpond oraz Śnios, Surma, Juda. Widzów 100.
Inauguracja piłkarskiej wiosny w Boguchwale zakończyła się podziałem punktów. Ten na pewno nie satysfakcjonuje gospodarzy, bowiem ci w meczu z Sokołem liczyli na znacznie więcej. – Nie można wygrać meczu nie strzelając bramek. Mam pretensje do swoich napastników za to co dzisiaj pokazali. Zupełnie mnie zawiedli – tłumaczył po meczu rozgoryczony postawą swojego zespołu trener Izolatora, Stanisław Skiba. I miał rację. Napastnicy z Boguchwały w sobotę nie błyszczeli. Biegali, szarpali, ale nie robili tego co do nich należy. Po prostu nie strzelali. Zupełnie tracili głowę przed polem karnym Sokoła i broniący niżańskiej bramki Piotr Żak ponad godzinę zachowywał czyste konto. Skapitulował dopiero w 66. minucie po strzale Sławomira Matrasa. Gospodarze z prowadzenie nie cieszyli się jednak zbyt długo. Trzy minuty później sarżujący na bramkę Marka Domonia Adam Surma trafił przypadkowo w polu karnym w rękę Macieja Rusina. Sędzia bez wahania podyktował rzut karny. Wykonujący go Surma się nie pomylił i było po 1. Wcześniej wpisać się na listę strzelców ze strony gospodarzy próbowali Maciej Porada (7.) i Mirosław Iwanowski (45.), a ze strony gości Piotr Skiba (16.) i Dariusz Michalak (44., 57.). Jednak chcieć nie zawsze znaczy móc. – Cieszę się z tego wyniku – nie ukrywał po meczu trener Sokoła, Artur Chyła. – Izolator miał więcej z gry, ale my nie poddaliśmy się do końca i wywozimy z Boguchwały jeden punkt.
WITOLD SOCHA
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|