 |
 |
Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców
Dyskusje mieszkańców o Nisku i powiecie
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| Pedały & lesbijki- yes or no ?(tak czy nie?) |
| Yes |
|
50% |
[ 3 ] |
| No |
|
50% |
[ 3 ] |
|
| Wszystkich Głosów : 6 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Wolak
Żywa Skamieniałość Forum
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko/Kraków
Płeć: Mężczyzna
|
 Wysłany: Czw 15:59, 25 Maj 2006 Temat postu: pedały i lesbijki -yes or no? |
 |
|
|
Do napisania tego tematu wsumie nakłoniło mnie to że w telewizji zobaczyłem jak angielska gazeta pisze ze Benedykt XVI przyjechał do kraju który zmierza do nietolerancji. Więc pomyślałem sobie odrazu o gejach i lesbijkach. Czy można ich tolerować? Czy ich związki powinny być legalne? O ile dobrze wiem to kościół nie toleruje takich związków. Ja również tak uważam że nie powinno być tolerancji dla osób o innej orientacji seksualnej. I niech nikt mi nie mówi że to jest naturalne! Człowiek został stworzony m.in. po to aby zaludnić całą ziemie i żeby to uczynić potrzeba mężczyzny i kobiety no a chłop z chłopem albo baba z babąto tak nie da rady to nie jest normalne! Jeszcze gorszą rzeczą jest to że takie pary chcą adoptowac dzieci! Chcielibyście mieć dwóch ojców? Ktoś sie was pyta gdzie pracuje wasza mama a wy mówicie ze macie dwóch ojców. Haha Ja jestem zdecydowanie na NIE! piszcie swoje opinie
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
 |
|
rupft
Forumowy Weteran
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
|
| Wysłany: Czw 16:44, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
|
Co do adopcji dzieci to zgoda. Nie jest normalne że komuś narzuca się dwie mamy lub dwóch ojców. Jeśli jednak dorosła kobieta woli być z drugą kobietą a nie z mężczyzną to mnie nic do tego. Dobrze byłoby aby nie obnosili się ze swoimi skłonnościami. Nigdy ich jednak potępiał nie będę. Jeśli są ze sobą szczęśliwi to chyba dobrze.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 23:29, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Sprawa jest delikatna. Wiele można tu mowic. jedno trzeba zauwazyc, ze pojmowanie czym jest homoseksualizm ewoluje i to szybko. Jeszcze 50 - 60 lat temu w USA było uznawane za chrobe, a teraz krzyżuje sie każdego kto tak powie. Trzbe srwierdzic inny fakt ze istnieje na swiecie, takze i u nas w Polsce mocne lobby które dba o interesy ludzi o orientacji homoseksualnej. Niestety lobby to nie pomaga homoseksualistom ktorzy nie chca byc nimi i probuja z tego stanu wyjsc - a takich jest chyba wiecej niz aktywistów dla ktorych homoseks. jest modą  Konkludujac, nie rzucam w nich kamieniami, nie wyzywam ich, ale nie moge sie zgodzic na przyznawnie im jakichlkolwiek praw. Jestem gotów pomoc tym, ktorzy chca wyjsc z tego nienaturalnego stanu, ktorzy sie czuja źle z tym problemem, poprzez np kontakt do odpowiednich grup terapeutycznych. Moge sie także modlić aby Pan Bóg dał im łaskę uzdrowienia duszy i ciała.
A temat tolerancji i akceptacji to juz inna bajka, powiem tylko tyle ze słowo tolerancja jest gwałcone przez wielu ludzi niestety i uzywane w opacznym celu...
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Hubert
Złoty Forumowicz
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Pią 10:07, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
| rupft napisał: |
| Co do adopcji dzieci to zgoda. Nie jest normalne że komuś narzuca się dwie mamy lub dwóch ojców. Jeśli jednak dorosła kobieta woli być z drugą kobietą a nie z mężczyzną to mnie nic do tego. Dobrze byłoby aby nie obnosili się ze swoimi skłonnościami. Nigdy ich jednak potępiał nie będę. Jeśli są ze sobą szczęśliwi to chyba dobrze. |
Z wszystkich wypowiedzi na ten temat ta jest mi najbliższa.
Tolerancja (od łac. tolerare = znosić, wytrzymywać) oznacza cierpliwość i wyrozumiałość dla odmienności. Jest poszanowaniem cudzych uczuć, poglądów, upodobań, wierzeń, obyczajów i postępowania choćby były całkowicie odmienne od własnych, albo zupełnie z nimi sprzeczne. Współcześnie rozumiana tolerancja to szacunek dla wolności innych ludzi, ich myśli i opinii oraz sposobu życia. Szacunek ten przybiera formy wyrozumiałości i życzliwości dla tego, co nie musi być naszym udziałem, ale co cieszy się naszą akceptacją istnienia w imię demokratycznej wolności.
Już Perykles uznał, że tolerancja jest jedną z podstaw stabilności demokratycznego państwa stwierdzając w swej słynnej mowie, że Ateńczycy stworzyli demokrację "kierując się wyrozumiałością w życiu prywatnym i szanując prawa w życiu publicznym". Tolerancja oznacza więc rezygnację z przymusu jako środka wpływania na postawy innych ludzi, z wyjątkiem sytuacji zagrażających bezpieczeństwu (nie można więc mówić o tolerancji dla przestępców i psychopatów).
Myślę, że kościół wcześniej czy póżniej w jakimś stopniu zaakceptuje drogą ewolucji "takie pary" czy homoseksualizm wogóle. Nie słyszałem aby homoseksualiści domagali się prawa do adopcji dzieci, to propaganda, ja również jestem temu zdecydowanie przeciwny. Chodzi im o prawa takie jak prawo dziedziczenia, skarbowe, spadkowe itp. A już napewno nie można im odebrać praw publicznych, nawet mordercy je mają. Prawo do udziału w wyborach powszechnych, prawo do leczenia, zajmowania pewnych stanowisk itp musi mieć każdy obywatel tego kraju, czy sie to komuś podoba, czy nie, bo inaczej to średniowiecze.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
oral_b
Złoty Forumowicz
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 2168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko/Warszawa
|
| Wysłany: Pon 16:50, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja myślę, że używanie słowa "pedały" jest nie na miejscu - w świecie przyjęło się, że mężczyzn o poglądach homoseksualnych nazywa się gejami.
Wracając do pytania:
- jestem za zalegalizowaniem związków homoseksualnych, które nazwałbym "związkami partnerskimi" (określenie "małżeństwo" pozostawiłbym dla związku kobiety i mężczyzny zgodnie z nauką Kościoła) - mogliby się razem rozliczać, odwiedzać w szpitalu itp.
- jestem przeciw adopcji dzieci przez pary homoseksualne, choć to sprawy nie załatwia - np. wiele lesbijek chcąc mieć dziecko współżyje z jakimś przyjacielem, bądź też dokonuje sztucznego zapłodnienia, rodzi i wychowuje to dziecko wraz ze swoją partnerką (i prawo nie moze nic zrobić, gdyż ona jest matką tego dziecka - może być posądzona o niemoralne zachowanie i nic więcej)
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
