 |
 |
Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców
Dyskusje mieszkańców o Nisku i powiecie
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna
|
 Wysłany: Wto 8:13, 09 Maj 2006 Temat postu: Racławickie wieści... |
 |
|
Super Nowosci:
Niecodzienna inicjatywa niżańskich społeczników
Ekologicznie i kulturalnie
RACŁAWICE K. NISKA. Racławickie starorzecze to nie tylko niezwykle urokliwy zakątek ziemi niżańskiej, ale przede wszystkim wpisany do rejestru zabytków park krajobrazowy.
Starorzecze, nazywane także Waldekówką, to znany niektórym mieszkańcom Niska i okolicznych miejscowości, malowniczy zbiornik wodny. Choć jeszcze można spotkać tu wędkarzy, to jednak z roku na rok popada on w coraz większe zapomnienie. A przecież ten urokliwy zakątek ziemi niżańskiej wpisany został do rejestru zabytków i uznany za park krajobrazowy.
Waldekówka jest wszak częścią starorzecza Sanu z zachowaną pierwotną florą. Do dziś jeszcze rosną tu między innymi żółte kosańce i białe grzybienie, występują jeżogłówka i czermień błotna.
Nie może zatem dziwić, że wpisane do rejestru zabytków starorzecze zainteresowało miejscowych miłośników przyrody i regionalistów. Od jakiegoś już czasu członkowie Towarzystwa Obrony Przyrody ''Ostoja'' i Towarzystwa Ziemi Niżańskiej, za zgodą obecnego właściciela, oprowadzają wycieczki po starorzeczu.
– Staroczecze jest terenem znakomicie nadającym się do edukacji przyrodniczej i kształtowania postaw proekologicznych. Występują tu bowiem wszystkie niemal stadia procesu sukcesji naturalnej, od otwartego lustra wody do olsu bagiennego oraz sukcesji wtórnej, od łąki, poprzez pastwiska i pola uprawne, do lasu. Dodatkowym atutem tego terenu jest bardzo dobry dojazd, co czyni go ogólnodostępnym – tłumaczy Sebastian Sobowiec z Towarzystwa ''Ostoja''.
Do tej pory jednak zajęcia przyrodnicze na starorzeczu miały charakter tylko okazjonalny. Teraz jednak ma się to zmienić. Dzięki niżańskim społecznikom i zaproponowanemu przez nich projektowi o nazwie ''Społeczny ośrodek edukacji ekologicznej Racławice 2006'', szansę na poznanie tego niezwykłego terenu otrzymają uczniowie i młodzi miłośnicy przyrody. Ofertę lekcji przyrody na starorzeczu już otrzymują dyrektorzy niżańskich szkół.
Uzupełnieniem każdej z lekcji ma być niezwykły koncert zatytułowany ''Krajobraz Polski – piękno, które trzeba ocalić'', w wykonaniu samych zwiedzających. Program owego koncertu wraz z towarzyszącą mu muzyką podarował lokalnej społeczności Ryszard Waldeck-Ostromęcki, potomek byłych właścicieli tutejszego majątku ziemskiego.
Pierwszą lekcję i pierwsze wykonanie ''Krajobrazów Polskich'' należało oczywiście do uczniów szkoły w Racławicach. Teraz starorzecze czeka na kolejnych młodych miłośników przyrody i poezji.
raks
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
 |
|
Hubert
Złoty Forumowicz
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Wto 9:02, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Kilka zeszłorocznych zdjęć tego miejsca.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Wolak
Żywa Skamieniałość Forum
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko/Kraków
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Wto 15:34, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
|
Z chęcią odbył bym taką lekcje. Może dowiedział bym sie czegoś nowego o tym miesjcu. Wiecie czy takie lekcje będą w St. Woli? a moze mozna sie dołączyć do którejs grupy albo zamówić sobie taką wycieczke?
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
tutanchamon
Forumowy Weteran
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nisko
|
| Wysłany: Wto 17:01, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
|
to prawda ze waldekowka staje sie coraz wieksza ruina. szkoda ze tak jest. jestem ciekawy czy po ukonczeniu prac nad dworkiem na waldekowce nowy wlasciciel wstawi w jego elewacje mozaike przedstawiajaca Matke Boska karmiaca. z tego co mi wiadomo ta mozaika jest zabytkiem i tylko dzieki obietnicy nowego wlasciciela konserwator zabytkow zgodzil sie zburzyc stary dworek na waldekowce.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 23:23, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Sztafeta:
Lekcja w terenie
Na starorzeczu „Waldekówka” w Racławicach zainaugurowano zajęcia proekologiczne. Główną ideą tych spotkań jest uświadamianie młodzieży, iż bez odpowiedniej ochrony środowiska, naturalne siedliska, takie jak w „Waldekówce” mogą zostać nieodwracalnie zniszczone.
Z inicjatywy Towarzystwa Ziemi Niżańskiej, Towarzystwa Ochrony Przyrody „Ostoja”, Fundacji Piwnica na Wójtowskiej i Ryszarda Waldeck – Ostromęckiego utworzono w Racławicach Społeczny Ośrodek Edukacji Ekologicznej. Wybrano to miejsce, ponieważ park krajobrazowy w starorzeczu w Racławicach – „Waldekówce” wpisano do Rejestru Zabytków. – Można tutaj zaobserwować zjawisko zwane procesem lądowienia zbiorników wodnych. Występują tutaj niemalże wszystkie stadia procesu sukcesji naturalnej od otwartego lustra wody do olsu bagiennego i sukcesji wtórnej od łąki, pastwiska, pola uprawnego do lasu – wyjaśnił Sebastian Sobowiec, prezes Towarzystwa Obrony Przyrody „Ostoja”, jeden z współorganizatorów zajęć proekologicznych. Ponadto na tych terenach występują takie gatunki zwierząt jak dzięcioł czarny, dzięcioł zielony, kraski czy bobry. Z ciekawych gatunków roślin bagiennych można spotkać jeżogłówkę oraz czermień błotną. Należy dodać, że wiele z tych gatunków zagrożonych jest wyginięciem.
Walory przyrodnicze tego miejsca oraz dobry dojazd skłoniły organizatorów do zorganizowania w „Waldekówce” zajęć dydaktycznych. Połączone je z koncertem „Krajobraz polski – piękno, które trzeba ocalić”, który wykonali uczniowie Szkoły Podstawowej w Racławicach. Autorem scenariusza był Ryszard Waldeck-Ostromęcki, w ten sposób chciał on złożyć hołd polskiej przyrodzie. – Pomysł tego scenariusza przyszedł mi do głowy, gdy byłem na wakacjach w Szwecji, zamieszkałem wtedy u leśniczego. Pewnego dnia leśniczemu uciekła krowa i cielę. Pojechałem razem z nim szukać zwierząt. W pewnym momencie zobaczyliśmy chłopców pasących krowy. Znaleźli cielę leśniczego i przywiązali je do drzewa. Kiedy wróciłem do domu, pomyślałem o cielaku, który przez trzy dni wzywał swoją matkę. Wtedy przyszedł mi do głowy pomysł, żeby napisać scenariusz i coś takiego rozegrać przed publicznością – powiedział Ryszard Waldeck-Ostromęcki.
Podczas recytacji wierszy, opisujących kolejne pory roku, na dużym ekranie można było zobaczyć elementy krajobrazu, m.in. drzewa, stawy, trawy, zboża. Natomiast w tle słychać było muzykę, którą zaproponowali dziennikarze Polskiego Radia.
Organizatorzy spotkań zamierzają w przyszłości zapraszać do Racławic młodych ludzi z całej Polski. Mają już zgłoszenia ze szkół z Rzeszowa i Lublina.
(and)
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
tutanchamon
Forumowy Weteran
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nisko
|
| Wysłany: Czw 18:06, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
oto kilka zdjec z waldekowki:
w tym miejscu ma byc umieszczona zabytkowa mozaika Matki Boskiej Karmiacej
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
tutanchamon
Forumowy Weteran
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nisko
|
| Wysłany: Czw 7:32, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Troche z innej beczki ale tez o raclawicach pisze dzisiejsze echo dnia:
Racławice na beczce gazu
Czy ludziom grozi niebezpieczeństwo? Policja wyjaśnia od wtorku. A straż pożarna czeka na pisemną skargę!
Od trzech dni, niczym nie osłonięta, biała cysterna z gazem stoi na ulicy Grądy w Racławicach koło Niska. W sąsiedztwie domów, w piekącym, afrykańskim słońcu, jakie wisi nad nami od tygodnia... Fachowcy ostrzegają przed niebezpieczeństwem wybuchu!
- Cała wieś może w powietrze wylecieć od tego gazu! – łapie się za głowę Maria Szkutnik. Cysterna stoi przy ogrodzeniu jej domu. Nie pozwoliła, aby mężczyzna dzierżawiący od niej hutę szkła wjechał cysterną na podwórze. Zawiesiła na bramie łańcuch z kłódką i wezwała policję. – Stwierdzili, że gaz się ulatnia – zapewnia kobieta. – Prowadzone są czynności sprawdzające – informuje rzecznik prasowy niżańskiej policji Mirosław Fijas.
Maria Szkutnik oskarża o narażenie ludzi na niebezpieczeństwo Jacka Sawickiego z Chełma w województwie lubelskim. Wynajęła mu hutę szkła, gdzie miał odlewać butelki. Tymczasem – jak twierdzi – od stycznia nie uruchomił produkcji, nie odlewa niczego ze szkła, a zajmuje się przelewaniem do cystern gazu, jaki sprowadza z Ukrainy. Kobieta zawiadomiła nawet policję, podejrzewając, że dochodzi do machlojek. Ale policja nie dopatrzyła się niczego, co byłoby sprzeczne z prawem.
Wszystko jednak wskazuje na to, że konflikt między Sawickim i Szkutnik ma podłoże finansowe. Kobieta twierdzi, że najemca nie reguluje rachunków za prąd i ogrzewanie, nie płaci jej od marca czynszu, a ona nie ma się z czego utrzymać, bo dostaje tylko biedną emeryturę. We wtorek doszło do zaostrzenia konfliktu. Właścicielka huty, kiedy tylko zobaczyła, że na lawecie przywieziona została beczka, jak nazywa cysternę, okręciła łańcuch na skrzydłach bramy i zapięła kłódkę. Wezwała policję. Jak nam powiedziała, policjant stwierdził, że z zaworu „beczki” ulatnia się gaz.
Jednak policja nie potwierdza tych rewelacji. – Gdyby było bezpośrednie niebezpieczeństwo, zareagowalibyśmy natychmiast – przekonuje rzecznik niżańskiej komendy Mirosław Fijas. Także Jacek Sawicki zdecydowanie zaprzecza, że cysterna jest nieszczelna. Uważa, że kobieta nie przeczytała dokładnie umowy najmu huty szkła i utrudnia mu rozpoczęcie produkcji.
REALNE NIEBEZPIECZEŃSTWO
Marian Zielecki, właściciel stacji płynnego gazu w Stalowej Woli: - Jeżeli cysterna jest napełniona do pełna i stoi w pełnym słońcu przez długi czas, to na pewno rośnie ciśnienie i jest niebezpieczeństwo, że „puści” zawór bezpieczeństwa. W takie upalne dni, jakie mamy, jest to możliwe. Nie ma się więc co dziwić obawom mieszkańcom, jeśli taka cysterna stoi blisko ich domów, bo zawiera gaz palny. Poza tym jeżeli cysterna nie jest pilnowana, może ktoś podejść i odkręcić zawór. Niebezpieczeństwo jest więc realne.
PROSZĘ NAPISAĆ PISMO DO KOMENDY STRAŻY
Kpt. Mariusz Szewczyk, rzecznik prasowy straży pożarnej w Nisku: - Zbiornik na gaz płynny jest biały, odbija światło, posiada zawór bezpieczeństwa, który powoli wypuszcza nadmiar gazu. Jeżeli są zachowane odległości od budynku, nic złego się nie dzieje. Przejeżdżałem tamtędy i widziałem tę cysternę. Nie mogę z urzędu podjąć interwencji. To nie nasza branża. Jeżeli mieszkańcy mają zastrzeżenia do cysterny, niech napiszą skargę. To trzeba wejść w przepisy i sprawdzić, jaka może być odległość cysterny od zabudowań. Nie mogę po pana telefonie interweniować. Proszę napisać pismo do komendy o zagrożeniu i dostarczyć jutro o 7.30.
Zdzisław SUROWANIEC
Fot. Z. Surozwaniec
Maria Szkutnik przy cysternie z gazem, której nie wpuściła na teren swojej huty.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
niska
Złoty Forumowicz
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 2269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
|
| Wysłany: Czw 21:36, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Objechałam tę beczkę z daleka, żeby nie było bezpośredniego zagrożenia życia. Gaz się chyba ulotnił, bo nie śmierdziało 
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
