 |
 |
Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców
Dyskusje mieszkańców o Nisku i powiecie
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna
|
 Wysłany: Czw 11:40, 29 Wrz 2005 Temat postu: Nisko bez wysypiska? |
 |
|
Echo Dnia:
Będzie podwyżka za wywóz śmieci, tylko kiedy
Do końca roku trzeba zamknąć niżańskie wysypisko śmieci. Burmistrz miasta poprosił o opinię wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska i przesunięcie terminu do 2007 roku. Jednak nawet przychylne rozstrzygnięcie, spowoduje przedłużenie użytkowania maksymalnie do 12 kwietnia przyszłego roku, gdyż taki termin przewidują nowe przepisy. Czy w ciągu najbliższych miesięcy mieszkańców Niska czeka spora podwyżka opłat za wywóz śmieci?
Nieubłaganie zbliża się termin zamknięcia niżańskiego wysypiska. Powinno to nastąpić z końcem tego roku. - Chcemy przesunąć termin o dwa lata - mówi burmistrz Niska Mariusz Kowali. - Czekamy na decyzję wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska. Jeśli nie dostaniemy odpowiedzi w ciągu najbliższych dni, będę musiał jeszcze raz udać się do Rzeszowa na rozmowy z inspektorami. Jeśli to nie wypali, nawiązaliśmy bliską współpracę z wysypiskiem Pysznicy.
Tymczasem Władysław Martens, zastępca podkarpackiego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska mówi, że nawet jeśli będzie pozytywna opinia, wysypisko nie będzie działało nie dłużej niż do 12 kwietnia 2006 roku.
- Po wpłynięciu wniosku wykonaliśmy ponowne badana wysypiska i okazały się niekorzystne. W ciągu najbliższych tygodni będziemy musieli je powtórzyć. Sądzę, że decyzję wydamy w ciągu miesiąca - tłumaczy Martens.
O terminie zamknięcia wysypiska ostatecznie decyduje wojewoda.
Tymczasem w połowie października wchodzi nowelizacja ustawy o ochronie środowiska, która określa, że wysypiska takie, jak niżańskie będą zamknięte w ciągu sześciu miesięcy od daty wejścia nowych przepisów. Jego los wydaje się być przesądzony.
Konsekwencją dla mieszkańców będzie podwyżka opłat za wywóz śmieci, gdyż składowanie tony odpadów na niżańskim wysypisku kosztuje około 20 złotych, a na innych trzeba zapłacić od 80 - 100 złotych, nie licząc kosztów transportu.
Mieszkańcy domów jednorodzinnych za wywóz śmieci płacą cztery złote od osoby, a bloków - 1,85 zł. Jak mówią ludzie z branży, nowa cena może wynieść nawet 10 złotych.
Maksymalne stawki opłat za wywóz śmieci w gminie ustalają radni. Nieoficjalnie mówi się nawet o powołaniu nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w tej sprawie.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
 |
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 11:41, 29 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
|
NIe bedziemy mieli wysypiska ale bedziemy mieli nowa tablice pamiatkowa, nie wiem czy moj tok rozumowania jest prawidłowy, ale to tak wyglada...
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Pon 7:19, 10 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Echo dnia:
Zmarnowali trzy lata?
Niżańscy radni mobilizują burmistrza i prezesa zakładu komunalnego by rozwiązali problem ze śmieciami
Wielkimi krokami zbliża się zamknięcie wysypiska w Nisku, a nadal nie zdecydowano, gdzie będą wywożone śmieci. Po trzech latach debatowania radni stracili cierpliwość i mobilizują burmistrza do natychmiastowego rozwiązania problemu.
Pod koniec września informowaliśmy, że prawdopodobnie nie zostanie przedłużone zezwolenie na wywóz śmieci na niżańskie wysypisko. W konsekwencji z początkiem roku mieszkańcy za wywóz odpadów mogą zapłacić nawet czterokrotnie więcej niż teraz. Na taką informację zareagowali radni miejscy w Nisku, zwołując w czwartek nadzwyczajną sesję, na której głównym wątkiem była sprawa poświęcona gospodarce komunalnej miasta.
- Trzy lata dyskusji i apeli o rozwiązanie problemu wysypiska i dalej nic - grzmiał na sesji radny Adam Madej. - Nie mamy czym wywozić śmieci i nawet nie wiemy, gdzie będziemy mogli je składować. Jesteśmy dokładnie w tym samym punkcie, co trzy lata temu.
Sytuację starał się uspokoić Tadeusz Wiewiórka, nowy prezes Miejskiego Zakładu Komunalnego w Nisku: - Nie grozi nam, że Nisko nie będzie miało, gdzie wywozić śmieci. Jestem prezesem od czwartku i nie zdołałem jeszcze przeprowadzić rozmów z właścicielami okolicznych wysypisk. Na to potrzebne jest trochę czasu.
Według radnych, czasu miasto już nie ma, bo problem jest naglący. - Będę robił wszystko, aby odpłatność mieszkańców za śmieci nie wzrosła - zapewniał Mariusz Kowalik, burmistrz Niska i po chwili dodał: - Ale może mi się to nie udać.
Na te słowa ostro zareagował radny Madej: - Będzie nam lepiej, jak już pan nie będzie burmistrzem.
W czasie sesji radni nie usłyszeli, w jaki sposób i gdzie będą wywożone śmieci. Na zakończenie podjęli uchwałę w sprawie zmobilizowania burmistrza do rozwiązania problemu śmieciowego. Na najbliższej sesji burmistrz ma przedstawić radzie konkretne rozwiązania, dotyczące problemu zamknięcia składowiska w Nisku oraz preliminarzu wydatków na te inwestycje.
POBLISKIE WYSYPISKA
Nisko mogłoby dostarczyć śmieci do Krzeszowa, za tonę odpadów trzeba tam zapłacić około 90 złotych netto, jednak Krzeszów nie ma odpowiedniego sprzętu do odbioru śmieci z Niska. Pojawią się też dodatkowe koszty, gdyż odległość z Niska do wysypiska w Krzeszowie wynosi około 30 kilometrów. Znacznie korzystniejsza wydaje się oferta wysypiska w Pysznicy, w powiecie stalowowolskim, oddalonego od Niska o około 10 kilometrów. Tam za składowanie tony śmieci trzeba zapłacić 110 złotych netto, ale jest szansa na pomoc w odbiorze śmieci. Ceny nie są ostateczne i można je jeszcze negocjować.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
mate00
Gość
|
| Wysłany: Pon 14:16, 10 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
|
moze niektozy zmienia myslenie i nisko dorobi sie porzadnego wysypiska smieci. moze miasto zainwestuje w jakas przetwornie odpadow
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
zdz
Początkujący
Dołączył: 06 Paź 2005
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
|
| Wysłany: Pon 15:25, 10 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
|
wg. mnie to juz za pozno na szybka inwestycje i trzeba szukac odbiorcy naszych odpadow, ale o budowie wlasnego wysypiska nie wolno zapominac. juz nalezy szukac terenu i pieniedzy (podobno z UNI mozna cos dostac jak ktos potrafi to dobrze umotywowac). Sa gminy co sie chwala ze za unijne pieniadze bardzo duzo inwestycji u siebie zrobily, m.in. Ulanow.?
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
mate00
Gość
|
| Wysłany: Pon 21:33, 10 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
|
tak mozna z unii pozyskac pieniadze ale trzeba czlowieka ktory posiedzialby mad projektem i nad zalatwieniem tych formalnosci a wtedy na pewno unia dala by na to pieniadze i mozna wtedy by bylo planowac jakies wieksze inwestycja w miescie
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Wto 8:12, 11 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
| mate00 napisał: |
| tak mozna z unii pozyskac pieniadze ale trzeba czlowieka ktory posiedzialby mad projektem i nad zalatwieniem tych formalnosci a wtedy na pewno unia dala by na to pieniadze i mozna wtedy by bylo planowac jakies wieksze inwestycja w miescie |
Wiecie co mam znajomego w Urzedzie Marszałkowskim w rzeszowie, zanim weszlismy do Unii, bylismy kandydatami. Unia wtedy dawal dosc duzo pieniedzy w propjektach. I ten kolega mowi tak: Jak by sobie gmina czy powiat zatrudnila pracownika ktory dobrze zna angielski i tylko sledzi rozne projekty unijne w interncecie, to mozna wiele rzeczy ciekawych zalatwic, oczywiscie pieniadze na nie. Np. Woem ze byl taki projekt, ze Unia dawala pieniadze na kafejke internetowa, tzn, na zakup komput. zatrudnienie pracownika jednego. A Gmina musiala tylko dac pomieszczenie o odpowiednim metrazu. W Nisku tego nie ma, a w innej Gminie niedaleko nas funkcjonuje to swietnie... A wracajac do wysypiska to wiem ze inwestowano od kilku lat w budowe wysypiska powiatowego w Krzeszowie ktory jest oddalony od Niska o jakies 25 km. No ale kto madry tak zaprojektowal wysypisko na uboczu gminy? Nie mozna tego bylo zrobic w okolicach Rudnika? Wtedy wszyscy by mieli podobna odleglosc. No i teraz mamy do wysypisa powiatu stalowowolskiego w Pysznicy blizej niz do naszego w Krzeszwie... Czy tak czy tak odbije sie to na kieszeniach mieszkancow!!!
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiktoria
Nowicjusz
Dołączył: 10 Paź 2005
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
|
| Wysłany: Wto 14:05, 11 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
|
Jeżeli mowa o srodkach unijnych na wysypisko... Kwestia zdobycia pieniedzy nie leży całkowicie po stronie pracownika i jego umiejętności. By przygotować jakikolwiek projekt, w budżecie gminy muszą znależć się środki w wysokosci 100 % wartosci tego zadania. Wyobrażacie sobie sytuację, gdy przez przynajmniej rok na terenie gminy nic sie nie dzieje, gdyż realizowana jest jedna inwestycja (zamknięcie wysypiska starego i np segregacja odpadów)? Koszt tego działania podejrzewam, że pochłonie cały budżet. Nie sądze by przed samymi wyborami radni zdecydowali sie na taki krok. Każdy "musi" wprowadzić do budżetu jakieś zadanie "ze swojego podwórka" by się wykazać przed przyszłymi wyborcami. To samo dotyczy władzy. Sa zresztą ludzie na terenie naszej gminy, którzy wogóle nie oddaja śmieci na wysypisko, więc mało to ich interesuje.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiktoria
Nowicjusz
Dołączył: 10 Paź 2005
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
|
| Wysłany: Wto 14:06, 11 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
|
Bawi mnie jeszcze jedno zdanie zamieszczone w gazecie "Echo dnia": "Niżańscy radni mobilizują burmistrza i prezesa zakładu komunalnego by rozwiązali problem ze śmieciami" - Z tego co sie orientuję wina leży i po stronie władzy i po stronie radnych. To przecież rada wprowadza propozycję do budżetu, przyjmuje uchwały, zatwierdza budżet. Dlaczego nie "zmobilizowali " się do wprowadzenia tego zadania do budżetu?
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
mate00
Gość
|
| Wysłany: Śro 7:20, 12 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Wiktoria napisala:
| Wiktoria napisał: |
| Jeżeli mowa o srodkach unijnych na wysypisko... Kwestia zdobycia pieniedzy nie leży całkowicie po stronie pracownika i jego umiejętności. By przygotować jakikolwiek projekt, w budżecie gminy muszą znależć się środki w wysokosci 100 % wartosci tego zadania. |
Wedlug mnie ciezko bedzie znalesc te 100% a to dlatego ze w nisku nie ma jakis wiekszych inwestycji. Nisko powinno sie starac aby wiecej przedsiebiorcow tutaj przyciagnac. Starac sie o kolejne strefy ekonomiczne aby inwestorzy chcieli u nas inwestowac swoe pieniadze i zostawiac je w gminnej kasie.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Śro 8:32, 12 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
| mate00 napisał: |
Wiktoria napisala:
| Wiktoria napisał: |
| Jeżeli mowa o srodkach unijnych na wysypisko... Kwestia zdobycia pieniedzy nie leży całkowicie po stronie pracownika i jego umiejętności. By przygotować jakikolwiek projekt, w budżecie gminy muszą znależć się środki w wysokosci 100 % wartosci tego zadania. |
Wedlug mnie ciezko bedzie znalesc te 100% a to dlatego ze w nisku nie ma jakis wiekszych inwestycji. Nisko powinno sie starac aby wiecej przedsiebiorcow tutaj przyciagnac. Starac sie o kolejne strefy ekonomiczne aby inwestorzy chcieli u nas inwestowac swoe pieniadze i zostawiac je w gminnej kasie. |
co to znaczy starac sie?? Tzn przeznaczyc odpowiednie tereny pod inwestycje, uzbroic je w media, i co czekac??? nie nie czekac... Trzeba pojechac i samemu rozmawiac. Namawiac do inwestycji. To tez powinien robic burmistrz. Dla mnie to jest szok ze w sprawie zakładow miesnych i starosta i burmistrz potrafia pisac tylko skargi na p. syndyk a sami nie poszukaja inwestora... No chyba ze szukaja ale nic o tym nie slychac, to zwracam honor...
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
mate00
Gość
|
| Wysłany: Śro 10:49, 12 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
|
zgadzam sie z tym ze burmistrz powinien sam szukac dla inwestorow. co do zakladow miesnych to powolij trace jakakolwiek nadzieje ze w tej sprawie cokolwiek zostanie zrobione, bo widac wladze nie kwapia sie z tym problemem tylko zeby nie bylo za pozno bo substancje chemiczne znajdujace sie na terenie zakladu moga nie wytrzymac proby czasu a wtedy ciezko powiedziec co sie stanie
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
zdz
Początkujący
Dołączył: 06 Paź 2005
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
|
| Wysłany: Śro 19:43, 12 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
|
Wg. mnie (a jestem laikiem w tej dziedzinie) nie opłaci się już uruchamiać starych zakładów mięsnych. Technika nowoczesnych maszyn do przetwórstwa mięsa i produkcji wędlin poszła za daleko do przodu. Do wykorzystania zostają tylko przepisy i technologie na smaczne pachnące wędliny. Na zachodzie taki zakład równa się z ziemią a gruzem skruszonym utwardza się pasy terenu pod przyszłe drogi. Natomiast usytuowanie terenu jest naprawdę atrakcyjne pod przyszłe nowe inwestycje (nawet pod nowe zakłady mięsne).
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
mate00
Gość
|
| Wysłany: Czw 11:42, 13 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
|
nawet jezeli cokolwiek by tam powstalo to i tak gdzies musi utylizowac odpady a nisko bez wysypiska daleko nie pociagnie. a inni tez w koncu przestana od nas przyjmowac odpady. tak ze zastanowmy sie gdzie mozna ulokowac zaklad utylizacji odpadow i co mozna zrobic aby on szybciej powstal
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
niska
Złoty Forumowicz
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 2269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
|
| Wysłany: Czw 16:32, 13 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Wiktorio, ja też się ubawiłam. Teraz się ocknęli?
Do pisania projektów nie jest konieczna znajomość angielskiego, jest ich wystarczająco dużo w jęz. polskim. Tylko władza niech śledzi zmiany jakie zaistnieją. To prawda, obecnie trzeba wyłożyć kasę a po realizacji projektu będzie ona zwrócona (i domyślam się, skąd wzięły się te obostrzenia), ale przedtem tak nie było i gospodarze innych miejscowości z tego skorzystali. Teraz na duża inwestycję gmina powinna zaciągnąć kredyt. Dobry projekt napisać, uczciwie zrealizować i porządnie rozliczyć. To się opłaci. Jest mnóstwo innych, małych projektów, mniejsze pieniądze do wyłożenia a zyski widoczne gołym okiem. Tylko czy ktoś we władzach nad tym myśli? Bo rozwiązanie jest, obciążyć mieszkańców, to takie najprostsze.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
