Forum Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Strona Główna Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców
Dyskusje mieszkańców o Nisku i powiecie


Zakłady Mięsne - Sąd skazał Grzegorza Ż.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Strona Główna -> Aktualności (Dyskusje ogólne)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
aniol
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Czw 8:34, 06 Wrz 2007    Temat postu: Back to top



Dla rolników nie wystarczyło

Ruszyły wypłaty zaległych wynagrodzeń dla byłych pracowników zakładów mięsnych w Nisku. Dla rolników pieniędzy nie wystarczyło.

Cześć załogi twierdzi, że jedni dostają całości pieniędzy a inni tylko 35 procent.
Zarzuty stawiane syndykowi badał sąd gospodarczy w Tarnobrzegu. Jak informuje sędzia komisarz Mariusz Bajak, oskarżenia nie potwierdziły się. - Cześć załogi zakładów mięsnych syndyk zatrudnił na czas trwania upadłości - wyjaśnia Bajak. - Ci pracownicy dostali pobory w całości, ale jedynie za okres trwania upadłości. Za czas sprzed ogłoszenia upadłości wszyscy pracownicy dostali tylko 35 procent zaległych wypłat. Zgodnie z planem zatwierdzonym przez sąd.

Upadłość Zakładów Mięsnych została ogłoszona w lutym 2001 roku. W chwili upadłości zobowiązania spółki wynosiły 58 milionów złotych, z tego 12 milionów wobec pracowników. Te ostatnie zobowiązania udało się zmniejszyć do 3,4 miliona . W marcu ubiegłego roku masę upadłościową za 6,5 miliona kupiła spółka "Armes”. Pieniądze ze sprzedaży w pierwszej kolejności poszły na długi wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i skarbu państwa.

Pozostała suma została rozdzielona wśród pracowników. Wystarczyło na pokrycie 35 procent długu. Ani grosza nie dostaną rolnicy, którzy dostarczali do zakładów żywiec. Syndyk jest im winna około 1 milion złotych, ale według przepisów znaleźli się oni w 6 kategorii zaszeregowania wierzycieli. A dla tej grupy nie wystarczyło pieniędzy ze sprzedaży zakładów.

/bp/
 
Zobacz profil autora
aniol
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Sob 18:00, 24 Lis 2007    Temat postu: Back to top



Znów proces byłego szefa Zakładów Mięsnych

Aferzysta funduszu obsługi zadłużenia zagranicznego ponownie przed niżańskim sądem.

Grzegorz Ż., były szef Rady Nadzorczej Zakładów Mięsnych Nisko SA, ponownie będzie miał proces przed niżańskim sądem. Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu uchylił wczoraj nieprawomocny wyrok i skierował sprawę do ponownego rozpoznania.
Oskarżony przebywa w zakładzie karnym, gdzie odbywa karę 8 lat więzienia za przywłaszczenie pieniędzy Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego, którego był dyrektorem. Grzegorz Ż. stał się bohaterem największej afery gospodarczej III Rzeczpospolitej.

DZIAŁAŁ NA NIEKORZYŚĆ SPÓŁKI?

Na Podkarpaciu ekonomista odpowiadał przed sądem w Nisku za wyprowadzenie w latach 1999-2000 aż 400 tysięcy złotych z Zakładów Mięsnych w Nisku w czasie, gdy był szefem Rady Nadzorczej tej spółki. Tarnobrzeska Prokuratura Okręgowa zarzuciła mu wydanie polecenia prezesom spółek zależnych niedopełniania obowiązków. Zawierali oni umowy i wypłacali zaliczki, które później nie były zwracane pomimo niezrealizowania umowy.
reklama


DROGIE DORADZTWO

Oprócz tego prezesi przyjmowali faktury i wypłacali na ich podstawie pieniądze za usługi warte znacznie mniej. Kwoty kilku, kilkudziesięciu tysięcy trafiały do rąk Grzegorza Ż., bo to z jego firmami zawierano umowy - największe kwoty wypłacano za doradztwo ekonomiczne, którego rzekomo miał udzielać sam oskarżony.

PODWÓJNA APELACJA

Niżański sąd uznał winę oskarżonego i skazał go na dwa lata więzienia, 3 tysiące złotych grzywny oraz orzekł środki karne po 50 tysięcy złotych na rzecz dwóch spółek - Zakładów Mięsnych w Nisku oraz Detal Nisko.

Od wyroku apelację złożył obrońca Grzegorza Ż., domagając się uniewinnienia. Prokurator też zaskarżył wyrok, domagając się znacznie wyższej grzywny.
Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu doszukał się uchybień formalnych, dlatego postanowił skierować sprawę do niżańskiego sadu, gdzie zbadana zostanie ona ponownie.

NIE PIERWSZY PROCES

To nie jest pierwszy proces Grzegorza Ż. w naszym regionie. W listopadzie ubiegłego roku przed Sądem Rejonowym w Stalowej Woli zakończył się jego proces za zorganizowanie i kierowanie grupą, która wyłudziła kredyty bankowe. W tej sprawie na ławie oskarżonych zasiadł wspólnie ze swoją zastępczynią z afery FOZZ Janiną Ch. Stalowowolski sąd skazał Grzegorz Ż. na pięć lat i trzy miesiące więzienia oraz 72 tysiące złotych grzywny, jego wspólniczkę natomiast na rok i osiem miesięcy i 10 tysięcy złotych grzywny.

Marcin Radzimowski
 
Zobacz profil autora
artik
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nisko PL
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Śro 15:14, 30 Sty 2008    Temat postu: Back to top

AKTUALNOŚCI
30 stycznia 2008 - 6:15

Nisko > Kolejny proces Grzegorza Ż.

Do niżańskiego sądu dotarły akta sprawy Grzegorza Ż., byłego szefa rady nadzorczej zakładów mięsnych. „Rejonówka” ponownie rozpatrzy zarzuty stawiane Ż.


- Jeszcze nie wyznaczyliśmy terminu rozprawy, wczoraj trafiły do nas akta sprawy z Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu – mówi Dorota Blajer, wiceprezes Sądu Rejonowego w Nisku.

Prokuratura zarzuciła Grzegorzowi Ż., że w latach 1999-2000 z ZM wyprowadził z zakładu 300 tys. zł. Za to w maju ubiegłego roku sąd skazał go na dwa lata więzienia i 30 tys. zł grzywny. Ż. miał też naprawić wyrządzone szkody wpłacając na konto Zakładów Mięsnych i spółki „Detal” po 50 tys. zł.

Od wyroku odwołał się adwokat oskarżonego. Apelacja przyniosła skutek. Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu dopatrzył się uchybień formalnych i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy.

- Proces ruszy, gdy tylko oskarżony z więzienia w Warszawie zostanie przeniesiony do Rzeszowa – mówi sędzia Grażyna Pizoń z Sądu Rejonowego w Nisku.
 
Zobacz profil autora
aniol
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Czw 6:12, 03 Kwi 2008    Temat postu: Back to top



Skazany za kradzież pieniędzy z Zakładów Mięsnych
Sprawa wyprowadzenia pieniędzy z Zakładów Mięsnych w Nisku. Grzegorz Ż. poprosił sąd o wyrok więzienia i grzywnę.

Niżański sąd skazał w środę Grzegorza Ż. na rok i osiem miesięcy pozbawianie wolności. Skazany ma też zapłacić około 117 tysięcy złotych, z tego 50 tysięcy złotych zasili konto Zakładów Mięsnych w Nisku. W sądzie doszło ugody procesowej pomiędzy prokuratorem o oskarżonym.

W środę w niżańskim sądzie po raz drugi ruszył proces przeciwko Grzegorzowi Ż., który w latach 1999-2000 pełnił funkcję przewodniczącego Rady Nadzorczej Zakładów Mięsnych w Nisku. Tarnobrzeska prokuratura zarzucała mu wyprowadzenie ze spółki około 300 tysięcy złotych. Miał on wydawać polecenia prezesom spółek zależnych na wypłacanie nienależnych kwot. W ubiegłym roku zapadł wyrok skazujący w niżańskim sądzie. Sąd uznał winę oskarżonego i skazał go na dwa lata więzienia, 3 tysiące złotych grzywny oraz orzekł środki karne po 50 tysięcy złotych na rzecz dwóch spółek: Zakładów Mięsnych w Nisku oraz Detal Nisko.
Od wyroku odwołały się obie strony. Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu doszukał się uchybień formalnych i odesłał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Wczoraj ruszył proces.

Medialny proces

Proces oskarżonego ściągnął na salę rozpraw kilkunastu dziennikarzy i fotoreporterów. Już sam początek zapowiadał się dość ciekawie. Wszyscy dziennikarze wystąpili o rejestrację obrazu i dźwięku z procesu oraz o publikację wizerunku oskarżonego. Zaprotestował obrońca oskarżonego oraz sam Grzegorz Ż. Tłumaczył on, że w poprzednich procesach jego wizerunek został wykorzystany nie tylko do relacji z procesu, ale również do innych publikacji.

Ostatecznie sędzia Krzysztof Dembowski zezwolił na rejestrację i publikację wizerunku oskarżonego. Po odczytaniu akt oskarżenia obrońca wnosił o uniewinnienie. Kilkanaście minut później oskarżony poprosił sąd o wymierzenie mu kary bez przeprowadzania procesu. Prokurator oraz oskarżony zawarli ugodę procesową.

Szybki finał

- Uznaję oskarżonego za winnego i skazuję go na łączną karę pozbawienia wolności w wymiarze jednego roku oraz 8 miesięcy pozbawienia wolności- mówił sędzia Krzysztof Dembowski. -Sąd orzeka również naprawienie szkody w części, poprzez wpłacenie na rzecz Zakładów Mięsnych w Nisku w upadłości kwotę 50 tysięcy złotych oraz 50 tysięcy złotych na rzecz firmy Detal Nisko. Zasądza także część kosztów sądowych w kwocie 1244,25 złote.

Skazany ma też zapłacić grzywnę w wysokości 15 tysięcy złotych. W uzasadnieniu sędzia Dembowski wskazał, że Grzegorz Ż. znacząco przyczynił się do upadku zakładów mięsnych. Według sądu nie budziło też faktu, że oskarżony popełnił zarzucone mu czyny. Sędzia wskazał, że przestępstwa popełniane przez osoby w białych kołnierzykach są bardzo trudne w udowodnieniu, ale w tym przypadku zostało to dowiedzione. Wyrok jest nieprawomocny.



Sławomir Czwal
 
Zobacz profil autora
artik
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nisko PL
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Czw 12:35, 03 Kwi 2008    Temat postu: Back to top

Proces Grzegorza Ż.

Rok i osiem miesięcy więzienia to kara dla Grzegorza Ż. byłego przewodniczącego Rady Nadzorczej Zakładów Mięsnych w Nisku. Sąd uznał, że działał na ich szkodę. Dziś w ekspresowym tempie wydał wyrok. Grzegorz Ż. już odsiaduje 8 letni wyrok za aferę FOZZ oraz 5 lat za wyłudzenie kilkudziesięciu milionów złotych z kilku banków m.in. w Stalowej Woli.

Grzegorz Ż. stanął przed sądem w Nisku po raz drugi. Sąd Okręgowy nakazał bowiem ponowne rozpatrzenie tej sprawy, bo uznał, że sędzia w poprzednim procesie mógł być nieprzychylnie nastawiony do oskarżonego. Tym razem proces prowadził sędzia Krzysztof Dębowski. Już na wstępie oskarżony stwierdził, że nie przyznaje się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Zapowiadało się wiec znów długi i żmudny proces. Nieoczekiwanie jednak oskarżony złożył wniosek.
-”Wysoki sadzie chciałbym doprowadzić do zakończenia procesu i wydania wyroku.”
Grzegorz Ż. chciał dobrowolnie poddać się karze. Prokuratorowi nie podobała się jednak jej wysokość. Zdaniem prokuratury Grzegorz Ż. winny jest działalności na szkodę Zakładów Mięsnych w Nisku. Wyprowadził z firmy prawie 300 tysięcy złotych. Prokurator uznał jednak, że dobrowolne poddanie się karze przez oskarżonego jest dobrym rozwiązaniem. Dlatego także sąd przychylił się do stanowiska prokuratora i oskarżonego, który zgodził się na wyższą karę. Oprócz wiezienia (łącznie 1 rok i osiem miesięcy) sąd skazał Grzegorza Ż. na 15 tysięcy złotych grzywny i częściowe naprawienie wyrządzonych szkód. Grzegorz Ż. zjawił się w Nisku w 1999 roku. Miał był ratunkiem dla popadających w długi Zakładów Mięsnych. Szybko jednak okazało się, że ani on, ani spółka KERA, która stała się oficjalnym właścicielem zakładów, nie mają zamiaru ratować niżańskiej firmy. Przez ponad pół roku nie płacono załodze pensji, a rolnikom za dostarczany żywiec. W 2001 roku firma upadła. Ponad 600 osób straciło pracę. Do dziś 1200 rolników nie dostało pieniędzy za żywiec.

TVP Rzeszów

<object width="425" height="355"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/q3pac8y2KrY&hl=pl"></param><param name="wmode" value="transparent"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/q3pac8y2KrY&hl=pl" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="425" height="355"></embed></object>


Ostatnio zmieniony przez artik dnia Czw 12:44, 03 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
 
Zobacz profil autora
krzysztov
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko/Rzeszów

 PostWysłany: Pią 17:40, 11 Cze 2010    Temat postu: Back to top

"Surowa kara" dla Żemka. "Takie wyroki otrzymują skazani za najcięższe zbrodnie"

12 lat więzienia i około 70 tys. zł grzywny - to prawomocny wyrok łączny dla Grzegorza Żemka za aferę Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego oraz oszustwa z Niska i Stalowej Woli z lat 90., który orzekł Sąd Apelacyjny w Warszawie. - Kara 12 lat pozbawienia wolności jest karą surową. Takie wyroki otrzymują skazani za najcięższe zbrodnie - także za zabójstwa, a Grzegorz Żemek jest skazany za występki gospodarcze - podkreślał mec. Marcin Zaborski.

Sąd nie uwzględnił apelacji prokuratora, który chciał zaostrzenia kary do 15 lat więzienia, uznając 12 lat za karę niewspółmierną do sprawy i osobowości sprawcy. Nawet wzorową opinię zakładu karnego o Żemku (który za kratami pracował - co pozwoliło mu już spłacić grzywnę, uczy więźniów języków obcych, pisze wiersze i maluje) prokurator uznał za jego kunktatorstwo, obliczone na otrzymywanie przepustek, częstszych widzeń i paczek.

Obrońcy wskazywali, że w sprawie Żemka możliwy jest wyrok łączny w wymiarze najwyżej 12,5 roku. Krytykowali wniosek prokuratora i podkreślali, że Żemek - aby wykonać sądowy obowiązek naprawienia wielomilionowej szkody - powinien pracować zarabiając jak najwięcej, a nie po kilkaset złotych.

Sąd utrzymał w mocy rozstrzygnięcie I instancji ze stycznia tego roku - Żemek jest skazany na 12 lat więzienia i ponad 70 tys. zł grzywny (spłaconej już w całości lub zdecydowanej większości). Możliwa jest jeszcze kasacja od tego wyroku do SN - nie wiadomo, czy prokuratura się na nią zdecyduje.

Wyrok łączny zatwierdzony dziś przez Sąd Apelacyjny w Warszawie (poprzedni opiewał na 11,5 roku) niewiele zmienia w sytuacji b. dyrektora FOZZ i "bohatera" największej afery III RP. Przebywa on w więzieniu od około siedmiu lat i nabył już prawo do warunkowego, przedterminowego zwolnienia - o co już raz się ubiegał. W maju zeszłego roku sąd mu tego odmówił. Drugi adwokat Żemka, mec. Henryk Gibasiewicz, zapowiedział kolejny wniosek o takie zwolnienie.

Konieczność wydania nowego wyroku łącznego wynikała z kolejnego wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który w czerwcu 2009 r. skazał Żemka prawomocnie na pięć lat więzienia za wyłączony wcześniej zarzut niegospodarności w FOZZ. Oznaczało to powrót do pierwotnej kary łącznej dla Żemka za wszystkie zarzuty w aferze FOZZ w wysokości dziewięciu lat więzienia. Wcześniej SA wydał prawomocny wyrok ośmiu lat - który był podstawą poprzedniego wyroku łącznego 11,5 roku i 72 tys. zł grzywny. Wyrok ten potwierdził niedawno Sąd Najwyższy, oddalając kasację w tej sprawie.

Wyrok łączny wobec Żemka objął aferę FOZZ oraz dwa inne wyroki. Sąd w Stalowej Woli skazał go na pięć lat i trzy miesiące więzienia za kierowanie grupą, która wyłudzała kredyty, a sąd w Nisku - na dwa lata za wyprowadzenie z tamtejszych zakładów mięsnych ok. 400 tys. zł.

W 2009 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił decyzję sądu I instancji o wcześniejszym zwolnieniu Żemka, uznając, że wymaga on "o wiele dłuższego procesu resocjalizacji", gdyż nie wywiązuje się z sądowego nakazu "naprawienia wyrządzonej szkody" - ma do spłaty ok. 200 mln zł, których nie zaczął spłacać. Spłacił zaś całą grzywnę.

Likwidator FOZZ podejrzewa, że nigdy nie dojdzie do pełnego wyrównania szkód. Mec. Zaborski zauważył jednak, że już od lat 90. trwają komornicze egzekucje i licytacje zarekwirowanego Żemkowi majątku, które jednak wciąż się nie kończą. - Jak komornik weźmie się do roboty i zlicytuje ten majątek nieruchomy, FOZZ w likwidacji otrzyma kwotę liczoną w milionach zł - mówił.

Sędzia Józef Ciurko uzasadniając orzeczenie SA podkreślił w piątek, że prokurator nie miał prawa żądać kary 15 lat więzienia, bo najwyższy możliwy w tej sprawie wyrok łączny to 12,5 roku. - Różnica sześciu miesięcy przy karze łącznej (od orzeczonych 12 lat do najwyższego możliwego zagrożenia) nie jest różnicą rażącą - dodał sędzia Ciurko, podkreślając, że pierwszy raz przed SA wystąpił taki przypadek". - To wypadek nie tyle prawny, co księgowy - dodał drugi orzekający sędzia - Jarosław Góral.

Sprawę FOZZ okrzyknięto mianem największej afery III RP. Według prokuratury, w latach 1989-1990 afera spowodowała 350 mln zł strat; sądy uznały, że straty wynoszą co najmniej 134 mln zł.

Aferę wykryła NIK. Prokuratura wszczęła śledztwo w 1991 r. Akt oskarżenia przekazano sądowi w 1993 r., ale sąd odesłał sprawę prokuraturze. Ponowny akt oskarżenia trafił do sądu w 1998 r. Proces zaczął się w grudniu 2000 r. Rok później został przerwany, gdy prowadząca go sędzia Barbara Piwnik została ministrem sprawiedliwości w rządzie Leszka Millera.

Ponowny proces - pod przewodnictwem sędziego Andrzeja Kryże, późniejszego wiceministra sprawiedliwości w rządzie PiS - ruszył we wrześniu 2002 r. Kryże w rekordowym terminie przesłuchał świadków i w marcu 2005 r. ogłosił wyrok - przed terminem przedawnienia, na co dawano mu małe szanse. Sąd uznał, że pieniądze przeznaczone dla Funduszu - którego zadaniem był poufny wykup długów zaciągniętych przez PRL na Zachodzie w latach 70. i 80. - zostały albo przywłaszczone, albo rozdysponowane w sposób niezgodny z prawem.

SO skazał Żemka na 9 lat i 720 tys. zł grzywny; jego zastępczynię Janinę Chim - na 6 lat i 500 tys. zł grzywny, biznesmena Dariusza Przywieczerskiego - na 3,5 roku, a troje innych - na kary do 2 lat więzienia. W 2006 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie zmniejszył kary. Żemkowi wymierzył 8 lat i 5 tys. zł grzywny; Chim - 5 lat i 5 tys. zł grzywny, a Przywieczerskiemu - 2,5 roku (ten ostatni - nazwany przez SO "mózgiem afery" - uciekł z kraju i przebywa w USA; trwają starania o jego ekstradycję).

W 2007 r. Sąd Najwyższy utrzymał w mocy wyroki skazujące, ale zwrócił do SA wątek afery co do niegospodarności w FOZZ. Uwzględniono kasację prokuratury w tej części. W 2009 r. SA utrzymał wyrok za ten czyn; Przywieczerskiego skazano ostatecznie na 3,5 roku. Rozpatrzona przez SN kasacja nie zmieniła nic w tej sprawie. Obrona skarży się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

Podczas procesu w SO Żemek wyjawił, że był agentem wojskowych służb specjalnych PRL.

źródło: onet.pl
 
Zobacz profil autora
aniol
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Pią 20:56, 11 Cze 2010    Temat postu: Back to top

Cytat:
SO skazał Żemka na 9 lat i 720 tys. zł grzywny; jego zastępczynię Janinę Chim - na 6 lat i 500 tys. zł grzywny, biznesmena Dariusza Przywieczerskiego - na 3,5 roku, a troje innych - na kary do 2 lat więzienia. W 2006 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie zmniejszył kary. Żemkowi wymierzył 8 lat i 5 tys. zł grzywny; Chim - 5 lat i 5 tys. zł grzywny, a Przywieczerskiemu - 2,5 roku (ten ostatni - nazwany przez SO "mózgiem afery" - uciekł z kraju i przebywa w USA; trwają starania o jego ekstradycję).


To chyba jakaś kpina, Sąd Okręgowy zasądził grzywnę 720 tys, a apelacyjny zmniejszył na 5 tyś. Kpina, ten sędzia z Apelacyjnego już nie powinen więcej pracować a Żemek w kamieniołomach do końca życia.
 
Zobacz profil autora
pac
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Pią 13:18, 01 Paź 2010    Temat postu: Back to top

Film z zakladow. z 08.10r
http://www.youtube.com/watch?v=brthM9TVSas
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Strona Główna -> Aktualności (Dyskusje ogólne) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
Strona 8 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach