 |
 |
Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców
Dyskusje mieszkańców o Nisku i powiecie
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna
|
 Wysłany: Pon 10:01, 27 Cze 2005 Temat postu: Stare Sanowisko |
 |
|
Kazdy może pomyśleć że nie ma w Nisku zbyt wielu ciekawych miejsc, gdzie można było by się przejść, pójść na spacer.
Jeśli ktoś ma troche czasu, by zobaczyć ładne tereny, polecam spacer na Stare Sanowisko. Dotrzeć tam nie jest rudno, bo do pierwszego jeziorka prowadzi droga, poruszać się między jeziorami jest już ciężej... Co to jest Stare Sanowsko? Jest to grupa małych jezior w straym korycie Sanu, jest to bardzo pięke miejsce, mające swój niepowtarzalny urok.
Mapa poglądowa jak tam trafić: (kliknij, żeby powiększyć)
[link widoczny dla zalogowanych]
na czerwono - drogi dojścia, dojazdu rowerem... ewnetualnie samochodem ale nie radze...
Myśle że jest to fajna trasa na dośc długi spacer, albo na przyjemny wypad ze znajmymi na rower... Polecam!!! (UWAGA - wieczorami mozna sie spodziewac aktywnej działalnosci komarow!)
Ostatnio zmieniony przez aniol dnia Sob 15:51, 14 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
 |
|
Nigdy
Żywa Skamieniałość Forum
Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 1548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Sob 14:39, 14 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Kompatybilnie do nicka - nigdy tam nie byłem. Ale latem postaram się nadrobić zaległość. Natomiast byłem w okolicach kopalni piasku p. Szewcowej na pograniczu Niska i Racławic i tam wyrażne jest ukształtowanie terenu sugerujące przebieg starego Sanowiska. Tak myślę, bo nie wiem tego z całą pewnością. Też są tam bajorka wodne, choć nie wiem - stałe czy okresowo-podeszczowe.
Jak przyjrzeć się mapie oraz dokładając obecną wiedzę w sprawie dawnego koryta Sanu, to łatwiej wytłumaczyć sobie obecne położenie Niska - nie bezpośrednio nad rzeką teraz, ale przy zakładaniu osady San płynął bliżej obecnego centrum. Zwróćcie uwagę na położenie dawnej wsi Pławo - też na skarpie w pobliżu bezpośrednio nad starym korytem Sanu.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Sob 15:48, 14 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Koryto badz koryta Sanu doskonale widac na mapach topograficznych. Nie wiem czy ktos to badał czy gdzies to jest zapisane kiedy nastapiła zmiana biegu rzeki. Sam mam bardzo prostą teorie, jedno z koryt biegło obecnym starym sanowiskiem przechodziło przez obecny szlak kolejowy Rozwadów - Zamość. Dalej biegło przez obecne wysypisko lub w jego pobliżu, przez teren działek i przez bagnisko za parkiem i dalej w strone skrzynki. Wiem tez że jeziora Wolski i Waldeckówka tez są częscią starego koryta Sanu...
Jeśli ktoś szuka mapy topograficznej Niska i okolic to takowe nabyć mozna w rożnych skalach (ja mam 1:25 000) w Rzeszowie w Wojewódzkim Ośrodku Dokumentacji Geodezji i Kartografii - nazwe chyba pomyliłem. Jest to biurowiec na ulicy Targowej. Jeden arkusz to koszt około 3 zł. Oczywiście są to mapy z lat 80. Na nowe, a więc w miare aktualne niestety urzędy nie maja pieniędzy. Oczywiście napewno aktualne mapy maja Urzedy Powiatowe - powiatowi geodeci sami je kreślą i Wojsko...
Jeszcze wracając do Starego Sanowiska. Nie napisałem tego tu, nie wiem czemu, ale w połowie lipca byłem tam zrobic kilka zdjęć. Musze przestrzec wszystkich którzy sie tam wybierają ze wzdłuż niestety nie ma ściezki jak to było kiedys jeszcze kilka lat temu. Przez 200 metrów idac wzdluz jeszcze mozna isc czyms w rodzaju sciezki ale czym dalej tym brniemy w ieksze krzaki... Mowie o lewej stronie jezior. Nie wiem jak jest po prawej stronie...
Zmieniłem tez mape, najlepiej dojechac do sanowiska, nawet samochodem!!! mozna od Sopotu. Jadac od Niska ulica Sopocka skrecamy w prawo zaraz za folwarkiem Franckego. Wjezdzamy na droge polna, ale dosc rowna i utwardzona...
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
niska
Złoty Forumowicz
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 2269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
|
| Wysłany: Nie 14:22, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Słyszałam, że koryto rzeki zostało zmienione przez ludzi.
Byłam na Starym Sanowisku w środę (na piechotkę, trasą, którą Anioł podałeś, czyli od Sopotu) Nie było kłopotu z przejściem wzdłuż Sanu, wszak to zima i wszystko zamarznięte, no i komarów nie ma. San zrobił okrutne wrażenie (zresztą zawsze bałam się tej rzeki). Tylko ognisko nam się nie udało, płomień duży ale mało energetyczny (wierzba, czy co?)
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Nie 17:12, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Fajne zdjatka przymarznietego Sanu. Faktycznie w zimie jest duzo łatwiej przedrzec sie przez stae Sanowisko! Pamietam jak w podstawowce na feriach z kumplami poszlismy tam grac w hokeja.
Mozecie nazwac mnie "skazonym aniolem", ale od małego do skonecznie podstawowki kompałem sie w Sanie, czy to na Malcach, czy w Nisku pod mostem od strony Zasania, czy na Przędzlu. Ta rzeka budzi respekt. Teraz to nie wiem czy bym do niej wszedł...
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Garfield
Stały Bywalec
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
|
| Wysłany: Nie 18:14, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
No ,no Niska jestem pod wrazeniem . Chodzisz moimi ścieżkami. Proponuję Ci jazdę rowerem wzdłóż starego sanowiska ,począwszy od mostu na Sanie (kolejowym) i tak do Stalowej Woli. Naprawdę są przejezdne ścieżeczki w lecie ,nie ma problemu. Wydaje mi się że idąc od strony dawnego folwarku na Sopocie zachował się kawał starego sanu. Co do kąpieli w Sanie - PRZENIGDY. Na Malcach nad Sanem stoi krzyż upamiętniający tragedię . W Sanie utonęło troje dzieci , dwóch chłopców i jedna dziewczynka ,która chodziła ze mną do szkoły. Było to tuż po naszej I komunii. Od tamtej pory San mnie przeraża. Wolę sobie stać na brzegu ,lub też spacerować wzdłuż.
----------------------------------------
pozdrowienia.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
niska
Złoty Forumowicz
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 2269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
|
| Wysłany: Nie 18:46, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
OK Garfield, wezmę pod uwagę Twoją propozycję i przejadę rowerem. Mam nadzieję, że cienka opona nie ugrzęźnie na ścieżeczce.
O wypadku utonięcia dzieci na Malcach dobrze wiem, stawiam na ich grobie znicz (jednego z chłopców znam bardzo dobrze z opowiadań). Pamiętam, byłam podlotkiem mieszkającym w drugiej części Polski, ciągłe komunikaty i ostrzeżenia w radiu, żeby nie kąpać się w Sanie. Ten strach został we mnie na zawsze (i słusznie). Dobrze Aniele, że złożyłeś "autoskażenie" i nawet nie próbuj kusić losu 
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Nie 18:47, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Tak tak, pamietam... cos taiego było i wiem gdzie ten krzyz... Wogole to sciezka o ktorej mowi Garfield kawałek żółtego szlaku turystycznego... Sandomierz - Leżajsk, ciągnącego sie wzdłuż Sanu.
Wracając do Sanu to mama wielkokrotnie mi opowiadał o tym że kiedys po Sanie pływały statki turystyczne z Sandomierza chyba do Leżajska i w Nisku był przystanek...
A no i obok mostu kolejowego był kiedys prom do Kłyżowa, zostały dojazdy i maszty na których zawieszona była lina.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Pią 2:34, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Kilka zdjec ze starego sanowiska z lipca 2005:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Prawa autorskie zastrzeżone.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
silwer
Nowicjusz
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pysznica
|
| Wysłany: Sob 8:58, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Na starych sanowiskach od strony Niska nigdy ne byłem, bo mieszkam po drugiej stronie rzeki. Czesto odwiedzam ten drugi brzeg na wysokości tych sanowisk. Usytuowane sa tam tzw: : "tamy " na Sanie gdzie wędkowałem. San jest bardzo ładną rzeką, choć coraz mniejsza i płytszą. Po mojej stronie też stoi krzyż upamietniający 5 lub 6 osób które się w tym miejscu utopiły. Zaskakujące jest to że dwoje tych osób: chłopak i dziewczyna utopili się mając tyle samo lat , po 19 i w ten sam dzień roku, w odstępie kilkunastu lat. Dokładne daty spisze i podam gdy odwiedze to miejsce. Pamiętam też że kilka lat temu ktoś z Zasania przechodził po zamarziętym Sanie i się utopił wraz z dójką albo trójką dzieci. San jest niebezpieczny, ale wszedzie jest niebezpiecznie, na drogach jeszcze bardziej.
Na wycieczki na San chyba najlepiej się wybrać na wiosne lub jesień gdy jest sucho, w innym wypadku to przyklejająca się glina jest utrapieniem. Napewno najładniej jest latem, ale wtedy jest dużo komarów i scięzki sa najbardziej zarośnięte, pas nad Sanem wyglada jak dżungla. W lato najlepszym miejscem sa olbrzymie plaże, można sie czuć na nich jak nad morzem:) , wiekszośc z tych plaż jest połączona z brzegiem, ja odwiedzma jedną w miejscu w którym przechodzi linia wysokiego napięcia. Od strony Niska znajduje się druga plaża trochę nizej w strone Stalowej Woli. Można nad Sanem zaobserwoać wiele zwierząt, ja miałem okzaje widzieć bobry, z kilkunastu metrów wraz z małymi bobrami, pozatym są sarny, zające, lisy, "dzikie" koty, jeze, kuny, łasice, norki (albo tchórzofretki), piżmaki, rzęsorki, krety, szczury,myszy, ryjówki, pewnie sa też wydry ale chyba żadnej nie widziałem, jest dużo róznych żab i slimaków. Ciekawostką jest to że nie ma wzdłuż Sanu zaskrońców ani jaszczurek, jest bardzo dużo ptaków bażantów, kuropatw, srok, rybitw, czapli siwych , bocianów białych i czarnych, kaczek, róznych wodnych ptaków perkozów itp, super wygląda ni jak stara kaczak płynie przez San a za nia takie malutkie kaczuszki. Jest oczywiście nad Sanem dużo owadów w tym okresowo całe chmary komarów, można też po deszczu a bajorkach znaleźć pijawki, ciekawostka jest to że po wyschnięciu bajorka pijawki zagrzbane w błocie, a pózniej w twardej glinie moga przeżyć ponoc nawet dwa lata (i to bez jedzenia). W Sanie i starorzeczach są ryby, choć z roku na rok coraz mniej. Właśnie wędkarze wydeptują wszystkie ścieżki którymi można spacerować. W Sanie można złwić wiele róznych ryb, najczęściej trafaiją się chyba małe leszcze i płotki, duże leszcze przypływają w te miejsca na tarło i właśnie marzec , kwiecień przed tarłem jest najlepszymmiesiącem żeby złapać naprawde duże leszcze. Na wiosne pojawiają się też jazie, mozna je spotkać wzdłuż brzegu zbierające wszystko co wpadnie do wody, pózniej jazi jest znacznie mniej. Chyba niekwestionowanym królem jest tu kleń, jest go tu bardzo dużo i nawet potrafią zastepować szczupaka, atakując obrotówke z wolframowym przyponem:). Wspomnianego szczupaka jest mało i nie sa to duże sztuki , trafiaja się sandacze ale największym drapieznikiem jest spewnościa sum. Kilka lat temu na jednej z tam na pijawkę złapano suma powyżej 20 kg, z uwagi na to że San jest w tym miejscu płytki tych sumów z pewnościa nie ma dużo. Najbardziej widowiskową rybą jest tutaj boleń , z daleka można zobaczyć jak atakuje małe rybki i je goni, nieraz słychac jakby któs wrzucił pustaka do wody , to właśnie boleń tak głosno sie zachowuje, niestety nie wiem z jakiego powodu boleni jest teraz mniej. Dawniej na wysokości tam było olbrzymie stado cert, lecz od kilku lat juz ich nie ma , pewnie się gdzięs przeniosły. Trafiaja się za toświnki i brzany, ale są one trudne do złapania. Mniej też jest okoni, krąpi i jazgarzy, te ostanie pewnie zostały wyparte przez olbrzymią populacje kiełbi, oznacza to że San jest coraz czystszy a zarazem coraz mniejszą i płytszą rzeczką. O poprawie stanu wody świadzczy też że pojawiły się w Sanie mietusy i jest duzo jelców (bardzo smaczne rybki), atakze duża ilośc małzy (daltego można znależć duże muszle wyłożone masą perłową od środka). Z małych rybek które zawsze widac na wodzie to są ukleje, a także zdarzają się piekielnice. Dawniej trafiały się też , szczególnie na wiosne karpie, ale teraz ich nie ma , nie ma tez w tym miejscu amurów. Na starorzeczach trafiają się karasie, dawniej były złote ale teraz to przeważnie sa tylko srebrne "japończyki", sporadycznie wzdręgi i karpie. Ja najczęściej łowie własnie w małych starorzeczach karasie, a gdy jest niska woda na Sanie to lubie brodzić w płytkiej wodzie pod prąd i łapac klenie, jelce, jazie i płotki na koniki polne lub chrabąszcze (super sposób na łowienie ryb w upalne dni i wieczory). Jesli ktoś łapie ryby w tych satrorzeczach od strony Sanu to prosze o informacje co można tam złapać i na jakich zasadach dopuszcone jest tam wędkowanie.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
niska
Złoty Forumowicz
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 2269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
|
| Wysłany: Sob 9:30, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Hm, krzyże po obu stronach rzeki, powtarzająca się data śmierci i piękne plaże wabiące letników to ...scena upiorna dla mnie  Dziurawe drogi nie są piękniejsze, ale dają większe szanse na przeżycie niż San.
Silwer, zapalony wędkarzu, musisz wchodzić do wody?   Dzięki Twojemu hobby wiemy, co pływa w wodzie i co żyje wokół. Z pewnością jakaś pokrewna duszyczka odezwie się i powie, co złapać można na drugim brzegu.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Sob 11:31, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
|
Mnie nie stety wędkowanie nigdy nie ciągneło... Choć kilkanaści raz byłem na rybach z kuzynami, własnie nad Sanem na wyokości Pysznicy, a raczej Sudołów... Po niżańskiej stronie jest lasek nad Sanem, co sie nazywa "chruścina" i własnie na wysokosci tego lasku po stronie niska są też te "cyple:, które kiedys miały za zadanie regulować bieg koryta, co by mogły statki pływać... Własnie na jednym z nich, tzn cyplach, byłem na rybac jak bardzo młody... A co jest w starym sanowisku to nie wiem, ale moze ktos sie kompetentny wypowie...
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Piotr
Moderator
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko/Wolina
|
| Wysłany: Pon 12:28, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Zamieszczam tu fragment mapy z początku XX wieku, do której link podał na tym forum a.rek:
[link widoczny dla zalogowanych]
Chciałbym zwrócić uwagę na San, która płynie w poblizu Malc dwoma korytami! Czyli Nisko miało wtedy w posiadaniu całkiem sporą wyspę. No, a teraz można na tę "wyspę" wjechać rowerem. 
To koryto bliższe centrum miasta to obecnie stare Sanowisko.
Podobnie dwa koryta San miał w okolicach mostu w "Zarzyczu".
A w ogóle ślady starych koryt Sanu można dostrzec w wielu miejscach, np. w Wolinie, przed drogą na Nową Wieś, po lewej stronie widać jak kiedyś San zakręcał. Do tej pory jest tam podmokły teren i nadrzeczna roślinność. Jezioro Wolskie, to też dawny San.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Pon 13:02, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
|
Tak tak widziałem to i miałem zwrócic na to uwage, ale... zapomniałem... Faktycznie Piotr, jest wiele pozostałosci po korytach Sanu. Widac ze ta rzeka ciągle ewoluje. Jestem ciekaw czy po jakieś powodzi znów nie zmieni swojego biegu, wszak wszystko jest mozliwe. W naszych okolicach nie ma wałów przeciwpowodziowych wiec rzeka ma pewne mozliwosci manewru.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Jacek
Nowicjusz
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Wto 8:14, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
|
Ta wyspa leżała koło dzisiejszego mostu kolejowego
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
