|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Andrzej Gdula
Stały Bywalec
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Śro 16:40, 16 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Wiesiek urodził sie chyba w 1938 r a Andzej był od niego chyba o trzy lata młodszy. Tak że ten lekarz Wacław Sałdan może być synem Wieśka lub Andrzeja Sałdanów lub kimś z ich rodziny.
Pozdrawiam Andrzej
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nigdy
Żywa Skamieniałość Forum
Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 1548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:15, 16 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Nie - chyba jednak chodzi o "damskiego" lekarza ur. w 1938 r.(Wiesław?), którego syn Zdzisław ma około 40 lat i też jest lekarzem w Janowie Lubelskim.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:45, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Andrzej przysłal tablo liceum na którym jest pan Sałdan około 50 lat temu... Zamieszcam plik
[link widoczny dla zalogowanych] - uwaga plik waży 4MB!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
justyna
Nowicjusz
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:46, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie.
Wspaniale że mogę obejrzeć zdjęcia moich nauczycieli , z którymi wiąże się moja przygoda intelektualna w latach 1957-1961 . Pamiętam panie Andrzeju Pana ojca . Uczył mnie matematyki . To nie były przelewki. Nie byłam mocna w matematyce,a profesor był bardzo wymagający.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
justyna
Nowicjusz
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:11, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Śmierć profesora to były dni żałoby w całej naszej szkole.
Skoro wspominam moich profesorów to zawsze z nutką sentymentu wspominam pana dyrektora Romana Slęzaka.Uczył mnie biologii.Salę biologiczną nie mieliśmy w budynku szkolnym,lecz po drugiej stronie ulicy. Nie pamiętam co się tam jeszcze mieściło.Zawsze przed lekcją mogliśmy pooglądać wszystkie bogadztwa tej pracowni.Pan dyrektor pięknie śpiewał i prowadził chór szkolny.Podzas jednej z akademii,które odbywały się w kinie miejskim śpiewałam pewną partię solo.Straszną miałam tremę,ale wspaniałe ręce dyrygentan dyrektora nie pozwoliły na pomyłkę.Doskonale tańczył,a zaszczytem było dla nas,gdy podczas zabawy szkolnej którejś z nas udało się zatańczyć z dyrektorem.Chyba zaszczepił we mnie zainteresowanie biologią,bo właśnie taki kierónek skończyłam na studiach.Mieszkam daleko od niska.Bywam tylko naświęcie zmarłych,a wówczas niemożliwy kontakt ze szkołą.Moim wielkim marzeniem jest by zobaczyć zdjęcie pana Orskiego.Może ktoś z państwa kto mieszka w Nisku wierny temu tematowi mógłby się tym zająć.Napewno zakurzone zdjęcia leżą w archiwum szkolnym. Pozdrawiam mama Justyny
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Andrzej Gdula
Stały Bywalec
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 21:10, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Witam panią Justynę!
To miło, że jeszcze pamięta Pani te dawne czasy.
Myślę że na zdjęciach tablo starszych roczników powinno być umieszczone zdjęcie Hrabiego E.Orskiego. Może ktoś kto ma tackie zdjęcie prześle je przez internet.
Serdecznie pozdrawiam Andrzej
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:52, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Niestety ja tu nie pomogę... U mnie nikt z rodziny liceum niżanskiego nie kończył, wiec nie mam dostepu do jakichkolwiek materiałow...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
justyna
Nowicjusz
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:08, 21 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
W dalszym ciągu mam jednak nadzieję,że ktoś taki się znajdzie,kto bedzie w stanie zdjęcia z tamtych lat wydobyć.Pozdrawiam serdecznie
Teresa
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
niska
Złoty Forumowicz
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 2269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko
|
Wysłany: Śro 19:14, 23 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Mamo Justyny! W miarę swoich skromnych możliwości popytam w LO.
Anioł ale Tobie łatwiej będzie popytać wśród znajomych rodziców, sąsiadów. Postaraj się również.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:38, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
niska napisał: |
Mamo Justyny! W miarę swoich skromnych możliwości popytam w LO.
Anioł ale Tobie łatwiej będzie popytać wśród znajomych rodziców, sąsiadów. Postaraj się również. |
No zobaczymy moze cos sie udac znalesc, ale troche narazie nie moge sobie uzmysłowic kto mógłby cos miec...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Andrzej Gdula
Stały Bywalec
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob 22:24, 26 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Witam!
Ten pracownik poczty, o którym pisałem, że był w kościele na pogrzebie Hrabiego to wydaje mi się, że się to był pan Kolasa.
Natomiast lekarza z Niska Wacław Sałdan to na pewno jest młodszym bratem Wieśka Sałdana. Ale jestem przekonany, że jednak w domu wołano na niego Jędrek. Chociaż też jak przez mgłę przypomina mi się, że w szkole niektórzy mówili do niego Waciu.
Pozdrawiam Andrzej
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
dwatrzymaja
Stały Bywalec
Dołączył: 04 Lis 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:41, 20 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Temat pozornie uśpiony ale na pewno będą nowe wiadomości.Koleżanka gimnazjalna mamy studiowała po wojnie w Krakowie i tam nadal przyjażniła się z Teresą Korecką.Po studiach osiadła na Śląsku.Po latach jej syn trafił do pracy do Niska i wtedy siłą rzeczy zaczęła odwiedzać rodzinne strony i starych znajomych w tym i mamę.Okazało się że nadal kontaktuje się z Teresą.
Myślę,że jak tylko pani ta zjawi się w Nisku to dorzuci parę interesujących rzeczy do tematu.Może przyjedzie przed Wielkanocą?
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
jendrek nisko
Żywa Skamieniałość Forum
Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 1834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:46, 21 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Chcialbym podzielic sie wiadomoscia o hr Orskim (niewniesie wiele nowego ) podczas mojego pobytu w Tel-Aviv kilka lat temu przez zupelny przypadek zostalem zapytany przez pania Gorzyczanska (93lat) zone uratowanych podczas wojny malzenstwo zydowskie przez pana Woloszyna z Niska . Pisalem o tym w temacie panstwo zydowskie ze stolica w nisku . W luznej rozmowie pani Jadzia zapytala mnie czy w Nisku zyja jeszcze rodziny hrabiowskie ? Bylem zaskoczony powiedzialem ze nieznam obecnie zyjacych w Nisku zadnej rodziny o kozeniach hrabiowskich . Ona na to ze pamieta swoje mlodziencze lata w ktorych odbywaly sie bale ,rauty i wspomniala wlasnie mlodego hr Orskiego chodzacego w bialym szalu . Moja wiedza na ten temat byla ograniczona wiec niepodyskutowalismy za wiele na ten temat . Ale wspominajac pana Orskiego zaowarzylem w jej oczach pewna nostalgie ,byc moze byli dobrymi znajomymi kto wie moze cos wiecej . Gdyby rozmowa odbywala sie dzis i mialbym taka wiedze na temat hr Orskiego jak dzis to muglbym wiecej wnies do tematu , lecz to niemorzliwe pani Jadzia zmarla w Tel-Aviv kilka lat temu . Pozdrawiam Jendrek Nisko
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:52, 21 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
No to pewnie pani Jadzia sie z Hrabia spotkala...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
dwatrzymaja
Stały Bywalec
Dołączył: 04 Lis 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:01, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
I pewnie razem zatańczyli...Zupełnie jak w tych latach dwudziestych,trzydziestych.
W Nisku i okolicy w tyma czasie była wcale liczna elita złożona m.in. z hrabiostwa,urzędników państwowych,wojskowych itd.Spotykali się najczęściej w kawiarni państwa Jagodzińskich a bawili się zpewnścią w dworku Holmokla w Zarzeczu,bo była tam na parterze ogromna sala balowa.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|