|
|
Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Dyskusje mieszkańców o Nisku i powiecie
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:17, 19 Lis 2005 Temat postu: Sławni niżanie |
|
|
Znacie takich? Proponuje dyskusje na temat sławnych niżan, ale raczej tych którzy zasłyneli czymś pozytywnym. Wiem że pochodzi z Niska kilku profesorów. Ja niestety nie potrafie nikogo wymienić z nazwiska oprócz poety (chyba) Jana Marii Gisgesa. Mieszkał on w obecnym budynku WKU, aktualnie jedna z ulic nazwana jest jego imieniem i nazwiskiem...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nigdy
Żywa Skamieniałość Forum
Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 1548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:34, 19 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Raczej znani aniżeli sławni, to m.in.: Mirosław Żuławski, Stanisław Widerszpil, Danuta Hubner, Elżbieta Jaworowicz, Zbigniew Niemczycki...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:53, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
O prosze...
Na podstawie Enyckipedi Wikipedii:
Mirosław Żuławski (ur. 16 stycznia 1913 w Nisku, zm. 1995) - polski pisarz i dyplomata.
Ukończył prawo i Studium Dyplomatyczne na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie.
W czasie okupacji mieszkał z rodziną we Lwowie, tam urodził się jego syn Andrzej. Działał w AK - pisał biuletyny informacyjne. Był karmicielem, a później preparatorem wszy w Instytucie Badań nad Tyfusem Plamistym prof. Rudolfa Weigla, co skutecznie chroniło przed represjami okupanta. Po wyzwoleniu wyjechał ze Lwowa. Był zastępcą redaktora Rzeczypospolitej w Lublinie.
W latach 1945-1949 przebywał jako radca kulturalny na placówce w Paryżu, w latach 1949-1952 w Pradze. W latach 1952-1957 wchodził w skład zespołu redakcyjnego Przeglądu Kulturalnego. W latach 1956-1965 znów pracował w Paryżu reprezentując Polskę w UNESCO. Od 1971 był wicedyrektorem departamentu MSZ. Lata 1974-1977 spędził w Dakarze jako ambasador PRL w Senegalu; w 1978 przeszedł na emeryturę.
Jako poeta debiutował na łamach lwowskich "Sygnałów".
[Edytuj]
Książki
* Ostatnia Europa (1947),
* Rzeka Czerwona (1953),
* Portret wroga (1954),
* Opowieść atlantycka (1954),
* Drzazgi bambusa (1956),
* Psia gwiazda (1965),
* Opowiadania mojej żony (1970),
* Pisane nocą (1973),
* Ucieczka do Afryki (1983),
* Album domowe
Napisał scenariusz filmu Opowieść atlantycka w reż. Wandy Jakubowskiej według własnego opowiadania pod tym tytułem.
Danuta Hübner z d. Młynarska (ur. 8 kwietnia 1948 r. w Nisku nad Sanem), polski polityk, była minister ds. europejskich w rządzie Leszka Millera i szef UKIE, pierwszy polski komisarz w Unii Europejskiej ds. polityki regionalnej.
Danuta Hübner z wyszktałcenia jest ekonomistką. W 1971 ukończyła Wydział Handlu Zagranicznego SGPiS, w 1974 roku doktoryzowała się na tejże uczelni, a w 1980 obroniła habilitację. W styczniu 1992 roku otrzymała z rąk prezydenta Wałęsy tytuł profesora nauk ekonomicznych.
W latach 1988-1990 odbyła staż stypendysty Fulbrighta w University of California w Berkeley, a w 1994 szlifowała swoją wiedzę w Centre for European Studies w University of Sussex. Wykładała na California State University w San Jose. W latach 70-tych przebywała na stypendium w madryckim Universidad Autonoma. W pierwszej połowie lat 90-tych przewodniczyła Społecznej Radzie Planowania przy Centralnym Urzędzie Planowania. Od 1992 była redaktorem naczelnym miesięcznika "Gospodarka Narodowa" oraz zastępcą redaktora naczelnego dwumiesięcznika "Ekonomista".
W 1994 roku została doradcą wicepremiera Kołodki ds. społecznych, a w latach 1994-96 pełniła funkcję wiceministra przemysłu i handlu. Negocjowała wówczas członkostwo Polski w OECD. Jesienią 1996 organizowała nowoutworzony Urząd Komitetu Integracji Europejskiej i po dymisji Jacka Saryusza-Wolskiego została jedyną osobą w rządzie odpowiedzialną za integrację z Unią Europejską. W 1997 roku po przegranych przez SLD wyborach otrzymała propozycję prowadzenia kancelarii prezydenta Kwaśniewskiego. Jesienią 1998 została wiceprzewodniczącą Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ, od 2000 roku pełniła zaś funkcję jej szefa - w randze zastępcy sekretarza generalnego ONZ
Po wyborach 2001 zastąpiła Jacka Saryusza-Wolskiego w roli sekretarza i szefa UKIE, mianowano ją również wiceministrem spraw zagranicznych. Po wygranym referendum akcesyjnym z czerwca 2003 roku awansowała na ministra-członka Rady Ministrów. Przez półtora roku reprezentowała Polskę w Konwencie Europejskim. Opozycja krytykuje ją, iż nie protestowała przeciwko niekorzystnemu dla Polski projektowi ważenia głosów, sama Hübner odrzuca te oskarżenia, twierdząc, iż nie tylko ona była reprezentantem Polski w Konwencie.
22 stycznia 2004 została rekomendowana przez sejmową Komisję Spraw Zagranicznych na polskiego komisarza w Brukseli. Jej kandydatura została bardzo ciepło przyjęta przez partnerów europejskich, chwalących Hübner za “większe zrozumienie interesu europejskiego” niż ma to miejsce w przypadku premiera Millera i ministra Cimoszewicza.
Od maja 2004 komisarz, członek Komisji Europejskiej przy osobie Pascala Lamy, francuskiego komisarza ds. handlu; w listopadzie 2004 Danuta Hübner objęła tekę polityki regionalnej w Komisji pod kierownictwem José Manuela Durão Barroso.
Danuta Hübner ma dwie córki: Karolinę i Ewę.
______________________________________________
[link widoczny dla zalogowanych] :
Zbigniew Niemczycki Lat 58. Na początku lat 90. po powrocie z USA założył Curtis Group, która należała do największych polskich firm prywatnych (wybudowała m.in. fabrykę sprzętu RTV, fabrykę leków, założyła jedno z pierwszych w Polsce prywatnych towarzystw lotniczych). Z czasem Curtis Group sprzedała fabrykę sprzętu RTV i ograniczyła działalność firmy lotniczej White Eagle Aviation, która dziś zajmuje się głównie przewozami cargo i na niewielką skalę pasażerskimi (nadal eksploatuje samoloty ATR-42), a także świadczy usługi serwisowe dla innych linii lotniczych. Należąca do Niemczyckich fundacja Polskie Orły organizuje co roku piknik lotniczy w Góraszce. W pobliżu Mławy nadal działa zakład produkujący obudowy do sprzętu RTV (był częścią sprzedanej fabryki). Kolejnymi źródłami dochodów Niemczyckiego są fabryka leków Curtis Healthcare w Poznaniu oraz biurowiec Curtis Plaza i hotel Bryza w Juracie. Jest on również konsultantem w zakresie realizacji umów offsetowych związanych z zakupem przez Polskę samolotów F-16. Niemczycki jest wiceprezesem Polskiej Rady Biznesu. Należy do grona najbogatszych Polaków - 26. miejsce na liście 100 najbogatszych Polaków tygodnika "Wprost" z 2005 r. Jego majątek szacuje się na 600 mln zł.
______________________________________________
[link widoczny dla zalogowanych] :
Elżbieta Jaworowicz
Absolwentka Wydziału Polonistyki i Wydziału Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego, po zakończeniu studiów podjęła naukę na Wydziale Reżyserii Łódzkiej Szkoły Filmowej.
W telewizji znalazła się dzięki konkursowi prowadzonemu przez „Telewizyjny Ekran Młodych”. Zaczynała jeszcze w okresie studiów, jak wszyscy praktykanci: od noszenia kawy i podpatrywania wielkich gwiazd telewizji. Wspomina dziś trudne początki i mnóstwo kompleksów, które musiała zwalczyć, aby odnaleźć się w rzeczywistości szklanego ekranu.
Epizodem okazało się prowadzenie przez nią na antenie kącika mody. Swoje prawdziwe miejsce odnalazła jednak w „Sprawie dla reportera”. To, co fascynuje ją w kolejnych sprawach, to przede wszystkim nowi ludzie, poznawanie ich emocji i problemów, a przede wszystkim świadomość, że w wielu przypadkach przez nagłośnienie sprawy może pomóc. Sama mówi, że najbardziej interesuje ją przeciętny Kowalski, którego przypadek może dotyczyć setek innych Kowalskich.
Sprawy bankowe, przestępstwa tzw. białych kołnierzyków, problemy kupców, emerytów, ludzi z prowincji – to tylko niektóre z poruszanych na wizji tematów. W swoim programie chciałaby widzieć jak najwięcej inteligentnych i mądrych ludzi i niejednokrotnie ma żal, że nie chcą oni przychodzić do studia, by zabierać głos w ważnych kwestiach. Jakby uważali, że ich wiedza jest zbyt cenna, aby wykorzystywać ją do rozwiązywania problemów zwykłych ludzi. Chciałaby też, żeby więcej było ludzi młodych, którzy swój punkt widzenia mogliby przedstawić w dyskusji studyjnej.
Jest prawdziwym tytanem pracy, twierdzi, że nauczona została telewizji jako pracy totalnej, która nie trwa tylko w „urzędowych” godzinach.
Zdobywczyni wielu nagród, w tym dwóch brązowych Lajkoników na festiwalu filmów dokumentalnych w Krakowie, nagrody im. Ksawerego i Mieczysława Prószyńskich przyznawanej dziennikarzom „wyróżniających się odwagą, uczciwością i dociekliwością spojrzenia”, Wiktora (1993 r.), 4 Telekamer, Ostrego Pióra – Nagrody Specjalnej Business Centre Club (2004 r). Laureatka nagrody Bene Merenti, przyznanej za twórczość służącą prawdzie i sprawiedliwości.
W wolnych chwilach dba o kondycję: uprawia aerobik, chodzi na siłownię, gra w tenisa, jeździ na nartach. Jej niespełnioną miłością jest muzyka, czego dowód dała na jednej z edycji rozdania Telekamer, śpiewając m.in. arię z opery „Carmen”.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Andrzej Gdula
Stały Bywalec
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 10:18, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Witam!
Ale nie wiem czy wszyscy wiedzą o tym, że były Dyrektor Liceum Ogólnokształcącego w Nisku Roman Ślęzak jest autorem słynnej piosenki żołnierskiej " Rozszumiały się wierzby płaczące"
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nigdy
Żywa Skamieniałość Forum
Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 1548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:03, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Słyszałem o tym, że p. Roman Ślęzak napisał słowa do tej piosenki. Ale słyszałem też informacje temu przeczące (już nie pamiętam okoliczności). Wiesz coś więcej na ten temat, Andrzeju?
A doczytałem się też, że pierwsza matura po II wojnie światowej miała miejsce w Nisku. Rzecz miała miejsce chyba w 1944r. Rozumiem, że chodzi o oficjalną maturę na wolnych już ziemiach polskich.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Andrzej Gdula
Stały Bywalec
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 11:15, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Piszę o tym bo widziałem powojenne nuty tej piosenki na których jako autor widniał Roman Ślęzak. Ale wracając do życiorysu Danuty Hibner to oczywiście Encyklopedie nie mogły podać całej prawdy o jej rodowych korzeniach. Dlatego należało by chyba uzupełnić kim byli i czym się zajmowali po wojnie w Nisku jej ojciec i jej dziadek. Bo to jest chyba najważniejsze dla ludności niżańskiej. Dobrze by było żeby o tym napisał ktoś kto te sprawy powojenne jeszcze pamięta z autopsji.
Pozdrawiam Andrzej
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:20, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
No wiadomo że o jak encyklopedia napisze cos o pani komisarz, to nic złego to byc nie może No ale mysle ze wiele osób wie co robili w Nisku jej przodkowie...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Andrzej Gdula
Stały Bywalec
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 11:33, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Myślę, że chyba nie tylko wiedzą co oni robili, ale też cały szereg osób czy też rodzin niżańskich musiało doświadczyć różnych okropności ze strony niżańskiego powojennego aparatu UB. Może o tym by ktoś mógłby coś napisać.
Pozdrawiam Andrzej
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nigdy
Żywa Skamieniałość Forum
Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 1548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:34, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Z całym szacunkiem Panowie, ale co to ma do samej Danuty Hubner? Czy dzieci mają cierpieć za to kim byli lub czym się zajmowali rodzice??? Nie dajmy się zwariować. Czy to zdecydowało o dzisiejszej pozycji p. Hubner? Myślę, że nie bo przecież w Polsce było znacznie więcej dzieci lepiej ustosunkowanych rodziców, aniżeli córka prowincjonalnego komendanta UB. Bardzo mi się nie podoba takie "zaglądanie w rozporek". I nie chodzi mi tylko o p. Hubner, lecz o zasady, które ocierają się o rasizm, albo segregacją klasową. Anioł dobrze napisał - ludzie w Nisku wiedzą kim był ojciec p. Hubner, bo sporo o tym pisały gazety lokalne z okazji 70-lecia Niska i zaproszenia p. Hubner do Niska. I co? I nic! Nie słyszałem, aby to komukolwiek to przeszkadzało. Dla mnie duma z tego co osiągnęła niżanianka jest po stokroć większa od wiedzy o tym kim był jej ojciec. To oczywiście nie rozmywa win ojca p. Hubner - ale to jest już odrębna sprawa i tak na to patrzę. Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:54, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Wiesz Nigdy tu nie chodzi o to zeby kamienować p HUbner za to kim był jej ojciec i dziadek, ale to sa tak ważne sprawy ze zapomniec o tym nie wolno. Co do obchodów tych naszych miejskich urodzin, to ja akurat nie bylem rozradowany np. tym ze p. Hubner byla matka chrzestna - tak sie to mowi? - sztandaru. Bo wiele osob bilo sie za ten sztandar na którym jest Orzeł w koronie oraz Bóg, Honor i Ojczyzna, a potem zostal przez takich ludzi jak rodzice tej pani mordowani i torturowani. Moim zdaniem to nie jest rasizm, a prawdziwa historia. Przeciez taka kobieta sie wychowywała w takiej rodzinie a nie innej, nie zyła w prozni, zeby rodzice nie mieli na nia zadnego wpływu oraz nie mieli wpływu na to na jakie sie studia dostanie i za co bedzie studiowac itd... No ale trzeba przyznac ze p. Hubner skorzystała z szansy jaka dostała, jest osoba wykształconą, zajmującą wysokie stanowisko w strukturach europejskich. Napewno osiagnela to ciezka pracą i za to trzeba ja szanowac...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Andrzej Gdula
Stały Bywalec
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 12:09, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Gdyby moi ojcowie lub dziadowie wykazali się tak niechlubnym działaniem w okresie powojennym jak w przodkowie Danuty Hibner To będąc w Nisku okazał bym publiczne ogromne ubolewanie z tego powodu wszystkim mieszkańcom których doświadczyły represje UB, I powiedział bym, że w tej sytuacji honor nie pozwoliłby mi przyjąć honorowego obywatelstwa tego miasta.
Andrzej
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nigdy
Żywa Skamieniałość Forum
Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 1548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:09, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Widzisz Aniele - o co mi chodzi wytłumaczę Ci na drastycznym przykładzie.
Załóżmy, że Twój Tato cierpiał na zaniki pamięci, czasami szedł nie wiadomo gdzie, plótł nie wiadomo co, nie kontrolował wszystkich czynności. Ty - jego syn, ukończyłeś uniwersytet, jesteś profesorem, ale ze swojej wsi dawno już wyszedłeś. A w wiejskim sklepiku mówią o Tobie babki - "Słuchajcie Kiepska, ale ten nasz Janioł to mądry chop, szkolony" A Kiepska na to: "To ten syn głupiego Antka?" I wszyscy w sklepie brechają.
Dulszczyzna i kołtuństwo.
Przepraszam Cię za przykład, ale sądząc po Twoich postach zrozumiesz i się nie obrazisz. Bo wiedza i pamięć to jedno, a rozpamiętywanie to drugie.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Andrzej Gdula
Stały Bywalec
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 12:22, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Tylko że powojenne UB w Polsce nie zatrudniało ok. 500 000 chorych na umyśle ludzi. Tylko byli to ludzie w przeważającej większości zdrajcy, ziejący nienawiścią do całego polskiego społeczeństwa. Za co choćby ich najbliższe rodziny nigdy nie przeprosiły Polaków lub choćby nie wyraziły z tego powodu wyrazy ubolewania.
Andrzej
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:23, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
No zgadzam sie z Toba w duzej mierze, i sie nie obrazam:) Ale to co mowi Andrzej to nie jest kołutuńskie rozpamietywanie, ale sprawa własnie honoru. Ja ta kobiete szanuje, widze jej spore osiagniecia, nawet jestem skłonny sie z tego cieszyc ze z Niska ona pochodzi. Ale jak bys sie miał postawic w sytacji człowieka, kombatanta, niżanina, patryioty, ktory przychodzi na 70 lecie swego maista i widzi corke swego oprawcy ktorej wreczane jest honorowe obywatelstwo oraz widzie zeta kobieta staje sie matka sztandaru, o czym juz mowilem. Przebaczyl bys po chrzesiajnsku? Ja mysle ze wielu przebaczyło (oczywiscie nie jej, ale jej rodzinie), i to dobrze, ale ja bym sie czuł troche niesamczanie... Troche to takie by było dla mnie nie fair...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nigdy
Żywa Skamieniałość Forum
Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 1548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:46, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
A komu miałbym przebaczać Aniele? Ojcu mógłbym nie przebaczyć, ale tam przed sztandarem stoi kto inny! O wybaczaniu bądź nie - nie ma mowy.
Aniele - a pamiętasz wywiad z p. Sękiem - kombatantem, znającym p. Młynarskiego? To był człowiek, który ojca (ojca a nie Danutę Hubner!) miał prawo opluć! I co? I nie zrobił tego, a raczej go wybielił. A zawsze p. Sęk był w swoich sądach radykalny, czarno-biały i bezkompromisowy!
Bo życie jedank ma więcej niz tylko dwa kolory, Panowie...
A o bycie matką chrzestną sztandaru musiało prosić szefostwo naszej jednostki. Być może uczyniło to koniunkturalnie, nie wiem...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|