|
|
Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Dyskusje mieszkańców o Nisku i powiecie
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
oko
Honorowy Obywatel Forum
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko
|
Wysłany: Śro 20:56, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mam bardzo prosty przepis i mało pracochłonny na sałatkę warstwową:
W płaskim naczyniu układamy warstwami:
-puszkę groszku konserwowego
-na groszek dajemy majonez
-na majonez jabłka(3szt)z cebulą(1szt)-wcześniej pokrojone w
kostkę,zmieszane i posolone
-na to ketchup
-na ketchup jajka gotowane(5szt)-pokrojone w kostkę i posolone
-na jajka majonez
-na wierzch ser żółty starty na tarce o małych otworach
Całość przykryć folią,żeby ser nie wysechł(jeżeli zaraz jej nie zjemy)
Najlepsza jest świeża bo na drugi dzień robi się bardzo wilgotna.
Smacznego.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
JETA
Honorowy Obywatel Forum
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:38, 04 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Temat kulinarny po świętach niech powróci do łask Powoli zapominamy o przejedzonych żołądkach, więc mam pytanie: co piekliście, gotowaliście, przyrządzaliście na świąteczny i noworoczny stół? Może zamieścicie tu dobre i sprawdzone przepisy?
Ja w najbliższym czasie podzielę się przepisami na moje "sztandarowe" świąteczne ( i nie tylko) wypieki
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Andrzej Gdula
Stały Bywalec
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob 22:50, 06 Sty 2007 Temat postu: Przepis na ruskie pierogi |
|
|
Na wigilijnym stole tradycyjnie muszą być ruskie pierogi. Ale pierogi ruskie tak samo smakują cały rok. Poniżej przesyłam wypróbowany wiele razy przepis na te pierogi mojej żony.
Pierogi ruskie – Przepis Babci Joli
3 kg ziemniaków [licząc na ziemniaki nie obrane]
1 kg białego tłustego twarogowego sera [nie kwaśnego]
0,5 kg cebuli [licząc na cebulę nie obraną]
1kg mąki tortowej na ciasto
4 żółtka do ciasta
10 dkg masła do ciasta
3 łyżki oleju do ciasta
Przygotowanie nadzienia
1. Obrać cebulę pokroić w kotkę i usmażyć na oleju na patelni na złoty kolor.
2. Zemleć ser na maszynce do mielenia mięsa.
3. Obrać ziemniaki i ugotować soląc do smaku.
4. Po ugotowaniu i odcedzeniu zemleć ziemniaki na maszynce.
5. Wymieszać usmażoną cebulę ze zmielonym serem i ziemniakami.
6. Dosolić farsz do smaku.
7. Jak ktoś lubi, można do nadzienia dodać do smaku troszkę zmielonego pieprzu.
Przygotowanie ciasta
1. Mąkę wyrobić z żółtkami masłem i ciepłą wodą na ciasto trochę rzadsze jak na makron.
2. Wyrobione ciasto trzymać pod przykryciem np. rondelkiem żeby nie wysychało.
Wykonanie surowych pierogów
1. Odkrawać po kawałku ciasta i rozwałkować na stolnicy na grubość 1,5 do 2mm.
2. Wykrawać z rozwałkowanego ciast szklanką krążki o średnicy 5 – 7 cm.
3. Na środek krążka nałożyć nożem [lub łyżeczką] nadzienie, składać krążek na pół i zlepiać dokładnie brzegi, uważając żeby nadzienie nie dostało się miedzy zlepione brzegi [bo wówczas pierogi pękają przy gotowaniu].
4. Zlepione surowe pierogi układać najlepiej na ściereczce i przykryć drugą ściereczką żeby nie wysychały.
Gotowanie pierogów bezpośrednio do jedzenia
1. Gotować pierogi wrzucając na wrzącą posoloną wodę. Zamieszać drewnianą łyżką żeby się nie przyklejały do dna garnka.
2. Po wypłynięciu gotować jeszcze 2-3 minut.
3. Wybierać ugotowane pierogi łyżką cedzakową.
4. Żeby ugotowane pierogi się nie sklejały trzeba posmarować każdy z obu stron masłem
Gotowanie pierogów do przechowania w zamrażalniku
1. Gotować pierogi wrzucając na wrzącą posoloną wodę. Zamieszać delikatnie drewnianą łyżką żeby się pierogi nie przykleiły do dna garnka.
2. Po wypłynięciu wybierać ugotowane pierogi łyżką cedzakową.
3. Ugotowane pierogi wykładać do osuszenia na ściereczkę lub folię aluminiową.
4. Po wysuszeniu układać najlepiej na folii na blachę warstwami przekładanymi folią aluminiową i włożyć do zarażalnika.
5. Pierogi zamrożone gotuje się do jedzenia, tak jak pierogi surowe.
Z tej porcji przy dużych krążkach 7 cm wychodzi około 120 pierogów. Przepis setki razy sprawdzany. Zaleta bardzo smaczne i miękkie ciasto pierogowe.
Pozdrawiam wszystkich mieszkańców Niska w Nowym Roku 2007
Andrzej Gdula
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
oko
Honorowy Obywatel Forum
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko
|
Wysłany: Pon 18:24, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że się odezwałeś Andrzeju.Twoje przepisy są bardzo precyzyjne, że nawet niezbyt doświadczona gospodyni poradzi sobie.
Ja i moje znajome do ciasta pierogowego zazwyczaj z oszczędności dajemy po 1 jajku i jeżeli olej to nie masło. Przy najbliższej okazji wypróbuję Twój przepis, żeby poznać różnicę.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Andrzej Gdula
Stały Bywalec
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon 18:59, 08 Sty 2007 Temat postu: Ruskie pierogi |
|
|
Witam!
To jest rzeczywiście przepis mojej żony. tylko skomentowany przeze mnie. Napisałem go przede wszystkim na usilne życzenie mojego wnuka Mareczka, który bardzo lubi pierogi ukochanej babci Joli z Gliwic. A ponieważ On często jeździ do swojej drugiej ukochanej babci Hani mieszkającej w Skarżysku, to tam do pełni szczęścia brakowało mu tylko takich samych pierogów jak w Gliwicach.
A jak już napisałem przepis dla wnuka, to przy okazji wysłałem go na forum w Nisku z myślą, że może komuś się przydać.
Moja żona ma jeszcze jeden wielokrotnie wypróbowany bardzo dobry przepis na pyszną szarlotkę. Jak uda mi się ją namówić, to napiszę ten przepis i prześlę go na forum. Bo szarlotka to ciasto które nigdy się nie przeje.
Pozdrawiam Andrzej
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
JETA
Honorowy Obywatel Forum
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:56, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Też używam 1 jajko do ciasta na pierogi, ale wypróbuję Twój przepis.
A ma ktoś dobry przepis na kutię?
W moim domu nie ma tradycji przyrządzania kutii a chciałabym za rok wypróbować.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Andrzej Gdula
Stały Bywalec
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 13:14, 09 Sty 2007 Temat postu: Przepis na kutię |
|
|
Witaj Jeta!
U mnie w domu kilka razy przygotowywaliśmy kutię na wigilię, ale ponieważ dzieciom jak były małe ona nie za bardzo przypadła do gustu, więc od tego czasu kutii na wigilię już nie przyrządzamy.
Przesyłam Ci dwa różne przepisy na kutię. Pierwszy z Kuchni Polskiej a drugi chyba od starszego brata który zawsze uważał, ze na wigilie musi być zrobiona kutia.
Przepis I
20 dkg pszenicy bez łusek
15 dkg maku
5 dkg łuskanych włoskich orzechów
5 dkg rodzynek
1 laska wanilii
Cukier
Miód
1/8 litra śmietany
Pszenicę przebrać, opłukać, zalać podwójną ilością wody i ugotować do miękkości [około 3-4 godzin] tak jak kaszę na wolnym ogniu, odcedzić i ostudzić.
Mak sparzyć wrzącą woda i trzymać na ogniu [gotować] tak długo pod przykryciem, aż da się rozcierać w palcach.
Ugotowany mak przemielić na maszynce, można 2 lub trzy razy
Wymieszać ugotowaną pszenicę ze zmielonym makiem, dodać orzechy, rodzynki, zmieloną wanilię, zalać 1/8 szklanki kwaśnej śmietany.
Posłodzić miodem i cukrem do smaku. [rzecz gustu ile miodu ile cukru]
Wyłożyć na szklaną salaterkę i schłodzić w lodówce.
Przepis II
30 dkg pszenicy bez łusek
50 dkg maku
20 dkg łuskanych włoskich orzechów
20 dkg rodzynek lub po połowie rodzynki i posiekane figi
15 dkg migdałów
1 laska zmielonej wanilii
80 dkg cukru
5 łyżek miodu [może być mniej cukru i więcej miodu]
1 lub 2 szklanki wody
Pszenicę przebrać, opłukać, zalać podwójną ilością wody i ugotować do miękkości [około 3-4 godzin] tak jak kaszę na wolnym ogniu, odcedzić i ostudzić.
Mak sparzyć wrzącą woda i trzymać na ogniu [gotować] tak długo pod przykryciem, aż da się rozcierać w palcach.
Ugotowany mak przemielić na maszynce, można 2 lub trzy razy
Rozpuścić w 1 do 2 szklanek wody, cukier z miodem
Dodać do tej wody ugotowaną pszenicę, zmielonym mak, orzechy, rodzynki, posiekane figi, migdały, zmieloną wanilię i wymieszać.
Wyłożyć na szklaną salaterkę i schłodzić w lodówce.
[ Myślę że nie będzie wielkiego grzechu jeśli zamiast wody damy śmietanę]
Pozdrawiam i życzę udanej kutii Andrzej
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
oko
Honorowy Obywatel Forum
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko
|
Wysłany: Pią 15:48, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Widzę Andrzeju,że przepisy dobre masz.
A czy na barszcz ukraiński jakiś znasz?
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Andrzej Gdula
Stały Bywalec
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią 20:53, 12 Sty 2007 Temat postu: Barszcz ukraiński |
|
|
Witaj OKO!
Mam bardzo dużo informacji na różne tematy kulinarne . Przede wszystkim odziedziczyłem wszystkie przedwojenne książki kucharskie po mojej matce, wycinki z przedwojennych gazet dla gospodyń domowych oraz przepisy które dostawała moja matka od różnych znajomych. A poza tym ponieważ niedaleko budynku w którym mieszkam jest antykwariat. Zaglądam tam często idąc na zakupy i interesuję się starymi książkami kucharskimi lub ich reprintem. I co ciekawsze pozycje kupuję. Bo na ogół książki te są sprzedawane po śmiesznie niskich cenach. Zebrałem do tej pory już ponad sześćdziesiąt takich książek, tak że mama w czym szukać różne przepisy i porównywać je ze sobą. Jak też porównywać z przepisami domowymi otrzymanymi czy to przez żonę czy przeze mnie od znajomych osób.
A warto czasem porównać ze sobą przepisy uzyskane z różnych źródeł bo można w ten sposób wyeliminować różne dogmatycznie podawane w przepisach i bardzo nielogiczne śmieszności.
Jak poszukam przepisy na barszcz ukraiński to przepiszę i wyślę e-mailem.
Osobiście jednak najbardziej lubię barszcz wigilijny do którego dodaje się mocny wywar z gotowanych grzybów [najlepiej borowików], z uszkami z nadzieniem grzybami. Niestety jest to bardzo drogi barszcz nawet gotowany na podgrzybkach.
Pozdrawiam Ciebie Andrzej
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
oko
Honorowy Obywatel Forum
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko
|
Wysłany: Pią 22:37, 12 Sty 2007 Temat postu: Re: Barszcz ukraiński |
|
|
Andrzej Gdula napisał: |
Osobiście jednak najbardziej lubię barszcz wigilijny do którego dodaje się mocny wywar z gotowanych grzybów [najlepiej borowików], z uszkami z nadzieniem grzybami. Niestety jest to bardzo drogi barszcz nawet gotowany na podgrzybkach.
Pozdrawiam Ciebie Andrzej |
Oj, nie jest on znowu taki drogi.
U nas to prawdziwki rosną koło drogi.
I na każde świeta taki właśnie robię,
bo innego to nie wyobrażam sobie.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Andrzej Gdula
Stały Bywalec
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią 22:53, 12 Sty 2007 Temat postu: Barszcz ukraiński |
|
|
Przesyłam jeden przepis
Barszcz ukraiński – wg Henryka i Danuty Dębskich – Obiady na każdy dzień roku.
Surowce
2 litry wywaru z kości
5 dkg fasoli perłowej
40 dkg buraków
8 dkg selera
8 dkg marchwi
15 dkg kapusty włoskiej
20 dkg ziemniaków
2 suszone grzybki
100 ml śmietany
2 dkg mąki
4 dkg koncentratu pomidorowego
Do smaku przyprawy -sól, pieprz, czosnek, przyprawa do zup, musztarda, zalewa z ogórków konserwowych
Natka zielonej pietruszki
Sposób przyrządzania
1. Fasolę opłukać, zalać wodą, zagotować i pozostawić na 2 godziny, potem ugotować.
2. Buraki umyć, zalać wrzącą wodą i ugotować pod przykryciem. Ugotowane ziemniaki odcedzić, przestudzić, obrać i zetrzeć na tarce o dużych otworach.
3. Oczyszczone warzywa pokrajać w paseczki, a kapustę i ziemniaki w kostkę.
4. Zalać jarzyny wywarem i ugotować z namoczonymi i pokrajanymi w paseczki grzybami.
5. Tak ugotowaną surową zupę połączyć z utartymi burakami
6. Wlać śmietanę wymieszać z mąką,
7. Dodać fasolę i koncentrat pomidorowy
8. Doprawić do smaku przyprawami j.w. i chwilę pogotować
9. Przed podaniem posypać posiekaną natką z pietruszki
Pozdrawiam Andrzej
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Andrzej Gdula
Stały Bywalec
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob 9:33, 13 Sty 2007 Temat postu: Barszcz ukraiński - 2 przepis |
|
|
2 – Barszcz ukraiński – wg Marii Ochorowicz-Monatowei – Uniwersalna książka kucharska – wydana przed wojną we Lwowie
Nastawić rosół na kościach dodając pół funta szpondra wieprzowego,
Oraz osobno ugotować kilka grzybów suszonych, parę buraków ćwikłowych i jarzyn jak zwykle.
Ugotować osobno trochę fasolki perłowej, lub jeśli to w lecie, to szparagowej świeżej, drobno pokajanej, pół główki uszatkowanej kapusty włoskiej.
Osobno udusić na maśle 5 pomidorów świeżych i przetrzeć przez sito.
Gdy rosół ugotowany a jarzyny miękkie, zlać wszystko razem, jarzyny, smak z pomidorów, poszatkowane buraczki, ugotowaną fasolkę i zalać rosołem oraz barszczem do smaku.
Kawałek świeżej słoniny usiekać z natką pietruszki i zielonym koprem, pół cebuli utrzeć na tarce, rozetrzeć łyżeczką tę masę i zagotować z barszczem.
Do wazy wrzucić pokrajaną w kostkę zagotowaną wieprzowinę, kawałek kiełbasy pokrajanej w plasterki.
Można także dodać parę jaj ugotowanych na twardo i pokrojonych na kawałki.
[Gdyby chodziło o mnie to ten kawałek kiełbasy dobrze wędzonej, zagotował bym uprzednio razem z burakami. Bo każdy barszcz gotowany na kiełbasie ma swój specyficzny smak i zapach. Barszcz wg poprzedniego przepisu był raczej postny. Gdy tym barszczem chyba można się dobrze nasycić.]
Pozdrawiam Andrzej
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
oko
Honorowy Obywatel Forum
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko
|
Wysłany: Sob 12:31, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Odnośnie barszczu ukraińskiego to jedna osoba powiedziała mi,że dodawanie fasoli to już tylko polska wersja.Podobno prawdziwy ukraiński barszcz nie zawiera żadnej fasoli.A który Ty przepis wypróbowałeś?
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Andrzej Gdula
Stały Bywalec
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob 14:02, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Mam przed sobą książkę Zupy Świata autorstwa Danuty i Henryka Dębskich. Jest tam 2063 przepisy na różne zupy. Jak się na pewno domyślasz nie sposób wszystkie chociaż raz wypróbować. A żeby właściwie ocenić przepis na jakąś konkretną zupę i jej smak, to trzeba by taką zupę ugotować co najmniej dziesiątki razy, na co nie mam czasu. Poza tym najbardziej pasjonują mnie wypieki słodkości bo niestety te najbardziej lubię.
Pozdrawiam Andrzej
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
oko
Honorowy Obywatel Forum
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko
|
Wysłany: Nie 18:18, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jeżeli jesteś pasjonatą wypieków,to pewnie masz jakiś wypróbowany przepis na piernik.Ostatni,który piekłam wyrósł pięknie,ale zaraz potem"siadł'i miałam porządny zakalec.Teraz boję sie próbować,żeby znowu czegoś nie zepsuć.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|