|
|
Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Dyskusje mieszkańców o Nisku i powiecie
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Smile
Żywa Skamieniałość Forum
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:25, 28 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Spotyka się dwóch sąsiadów. Jeden mówi do drugiego:
- Słuchaj stary, nie wiem co mam zrobić, mój kot załatwia mi się na dywan.
- Jak to?
- No, załatwia się na dywan, potem jeździ tyłkiem po podłodze i rozsmarowuje to wszędzie, nie wiem już co mam robić. Może ty byś coś poradził?
- Wiesz co, zwiń dywan i oklej podłogę papierem ściernym.
Spotykają się ponownie po dwóch tygodniach.
- No i jak? - pyta pomysłodawca.
- O człowieku, rewelacja! Jak kocisko rozpędziło się w przedpokoju, to do lodówki już tylko oczy dojechały!
Trzej chłopcy przechwalają się, który z ich wujków jest najważniejszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest księdzem i wszyscy mówią do niego "proszę Księdza"
Drugi:
- A mój wujek jest biskupem i wszyscy mówią do niego "Eminencjo"
Trzeci:
- A mój wujek waży 200 kilo i jak idzie ulicą wszyscy mówią "O Boże!"
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Smile
Żywa Skamieniałość Forum
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:35, 04 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Dziennikarze pytają kurę czy to prawda że zniosła 7-kilowe jajko. Kura odpowiada że tak. Następnie pytają jakie ma plany na przyszłość. Ona odpowiada, że znieść 10-kilowe.
Zadowoleni odpowiedzią dziennikarze szukają koguta i pytają o te jajo. Kogut odpowiada, że faktycznie jedna z kur zniosła 7-kilowe jajo. Wtedy pytają go jakie są jego plany na przyszłość. On odpowiada:
- Obić strusiowi ryja!
Dwóch kumpli spotyka się w barze. Bar zamykają, a oni czują się niedopici. Idą więc do jednego z nich. Otwierają im potulne żona i teściowa gospodarza. Gość pyta kolegę:
- Jak ty je tak wytresowałeś?
- Raz przyszedłem do domu pijany. One na mnie zaczęły krzyczeć. Ja wtedy za nożyczki i strzygę pudla. Drugim razem tak samo. Za trzecim razem biorę nóż i zabijam pudla.
- Ale co to ma wspólnego z żoną i teściową?
- One są już po drugim strzyżeniu.
Wpada zajączek do lisiej nory i pyta:
- Jest ojciec?
- Nie ma.
- Jest matka?
- Nie ma.
- A chcecie w te rude ryje?!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Smile
Żywa Skamieniałość Forum
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:20, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Przestroga dla wszystkich rodziców teoretycznych ku przestrodze, dla faktycznych w celu weryfikacji rzeczywistości: zapomnij o poradnikach na temat wychowywania dzieci i przestań bujać w obłokach. Oto dziewięć sposobów na sprawdzenie, czy jesteś już gotowy zostać dobrym rodzicem.
Kobiety aby przygotować się do macierzyństwa: włóż szlafrok i przymocuj na brzuchu worek z grochem. Trzymaj go tam przez 9 miesięcy. Po tym czasie wyjmij z worka 10 procent grochu. Mężczyźni: aby przygotować sie do ojcostwa, pójdź do najbliższej apteki, wyłóż całą zawartość portfela na ladę i oddaj aptekarzowi. Następnie pójdź do supermarketu i załatw, by cala Twoja pensja była co miesiąc przelewana bezpośrednio na konto sklepu. Aby przekonać się, jak będą wyglądały Twoje noce, powinieneś chodzić po pokoju od 5 po południu do 10 wieczorem, nosząc mokry tobołek o wadze około 5 kilogramów. O 10 wieczorem odłóż tobołek, nastaw budzik na północ i idź spać. O północy wstań i choć po pokoju z tobołkiem na rekach do godziny pierwszej. Nastaw budzik na 3 rano. Ponieważ nie możesz zasnąć, wstań o 2 i weź sobie coś do picia. Wróć do łóżka o 2.45. Wstań, gdy budzik za dzwoni o 3. Śpiewaj piosenki przy zgaszonym świetle do godziny 4. Ustaw budzik na 5. Wstań. Zrób śniadanie. Postępuj tak przez 5 lat. Sprawiaj wrażenie zadowolonego z życia. Wydrąż melon, robiąc mu z boku mały otwór o średnicy piłeczki pingpongowej. Zawieś na sznurku u sufitu i rozbujaj. Weź miseczkę wodnistej papki i sprobuj za pomocą łyżeczki przełożyć jej polowe do wnętrza bujającego sie melona, udając przy tym, ze jesteś samolotem. Druga polowe papki wylej sobie na kolana. Jesteś już gotów karmić roczne niemowlę. Aby przygotować sie na karmienie raczkującego dziecka, rozsmaruj dżem na kanapie i wszystkich zasłonach. Ukryj paluszek rybny za szafą i zostaw go tam na parę miesięcy. Ubieranie maluchów nie jest wcale takie łatwe, jak sie wydaje. Kup ośmiornicę i siatkową torbę. Spróbuj włożyć ośmiornicę do torby tak, by żadne jej ramię nie wystawało na zewnątrz. Czas przeznaczony na to zadanie: cale przedpołudnie. Przygotuj sie do wyjścia rano z domu. Czekaj pół godziny przed drzwiami do ubikacji. Wyjdź z domu. Wróć. Wyjdź ponownie. Wróć. Wyjdź i odejdź kilkanaście metrów od domu. Wróć. Wyjdź i oddalaj sie bardzo powoli. Po drodze zatrzymuj sie, by dokładnie przyjrzeć sie każdemu niedopałkowi na chodniku, każdej gumie do żucia, każdemu papierkowi i każdemu martwemu owadowi. Wróć pod dom. Krzycz głośno, ze masz już tego wszystkiego dosyć, aż sąsiedzi staną w oknach i z zaciekawieniem zaczną się na Ciebie gapić. Teraz jesteś już gotów, by zabrać swojego malucha na spacer. Pójdź do supermarketu, zabierając ze sobą cokolwiek, co przypomina dziecko w wieku przedszkolnym. Najlepiej nadaje sie do tego dorosły kozioł. Jeśli chciałbyś mieć więcej niż jedno dziecko, weź ze sobą kilka kozłów. Zrób sprawunki na cały tydzień, nie spuszczając ich z oczu ani na chwile. Zapłać za wszystko, co kozły zjedzą lub zniszczą. Naucz sie na pamięć imion bohaterów dobranocek. Kiedy zorientujesz sie, ze śpiewasz podczas kąpieli "Ja jestem pan Tik-Tak", jesteś gotów, by zostać rodzicem.
Pamiętaj, aby wszystko to, co mówisz, powtarzać przynajmniej pięć razy.
Zanim dorobisz sie potomstwa poszukaj ludzi, którzy maja już dzieci. Krytykuj ich bezustannie za brak konsekwencji i cierpliwości, za to, ze nie uczą swoich pociech dyscypliny i ze pozwalają im na wszystko. Doradzaj im bez przerwy, co powinni zrobić, by dzieci wcześniej szły spać, jak maja nauczyć je dobrych manier i zachowania przy stole. Ciesz sie tym okresem. Nigdy później nie będziesz już tak doskonałym ekspertem w wychowywaniu dzieci.'
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
TeTris
Honorowy Obywatel Forum
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: NiSkO CiTy :)
|
Wysłany: Pią 8:50, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedy Jacek z Plackiem alias Lech z Jarkiem ukradli już księżyc, na ich drodze stanęła czarownica z kotem na ramieniu. Chłopcy wiedzieli już wtedy, że świadków przestępstwa trzeba się pozbywać. Nie mieli jednak tyle odwagi, by zabić stojących im na drodze. Dlatego Lech wziął czarownicę, a Jarosław kota.
Przychodzi dresiarz do fryzjera.
- Opie...l mnie pan ! Tylko krótko !
- Ty ch... !
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
kaktuska
Honorowy Obywatel Forum
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...
|
Wysłany: Nie 11:12, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
zaczerpnięte od znajomych z sieci
Księdzu ginęła mąka. Podejrzewał organistę, więc postanowił dobrać się
do niego podczas spowiedzi. Podchodzi organista do konfesjonału, a
ksiądz bez wstępów pyta:
- Nie wiesz, kto mi mąkę kradnie?
- Co ksiądz mówi?
- Kto mi mąkę kradnie?
- Tu nic nie słychać! - odpowiada sprytnie organista.
- Co ty opowiadasz!
- Zamieńmy się miejscami, to zobaczymy.
Zamienili się miejscami.
- A nie wie ksiądz, dlaczego moją kuzynkę, gdy wraca z plebanii,
zawsze pupa boli?
- Rzeczywiście, tu nic nie słychać...
W aptece długa kolejka, w niej młody chłopak. Wreszcie jego kolej:
- Poproszę prezerwatywy o smaku malinowym, albo nie nie, może wiśniowe.
Nie nie, może bananowe...
I tu oddzywa się starsza pani stojąca w kolejce:
- Synku będziesz pier**lił, czy kompot gotował?
II Wojna Światowa. Rosyjskie sołdaty bezczeszczą niemiecki cmentarz.
Skaczą sobie po nagrobkach czytając przy okazji kto tam leży:
- Albert Hess
- Bruno Schwarz
- Herman Guttman
- Edward von Klinkerhoffen
- Achtung Minen
Do Władimira Putina dzwoni prezes Coca-Cola Co.
- Panie prezydencie, mam propozycję. Co sądzi pan o zmianie flagi Rosji z niebiesko-biało-czerwonej na czerwoną? Jak za dobrych czasów w ZSRR. My za taką reklamę oferujemy, powiedzmy, 5 miliardów dolarów rocznie. Putin odpowiada:
- Pozwoli pan, że przemyślę propozycję.
Odkłada słuchawkę, wykręca numer swojego asystenta i mówi:
- Wania, kiedy dokładnie kończy się nam umowa z Aquafresh?
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
TeTris
Honorowy Obywatel Forum
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: NiSkO CiTy :)
|
Wysłany: Nie 14:39, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Zaczerpnięte też z sieci
Miał odbyć się mecz bokserski USA - Polska, w Zakopanem.
Stany wystawiły Tysona, a Polska oczywiście Gołotę.
Jednak tuż przed samą walką Gołota złamał rękę i na gwałt potrzebny był jakiś
bokser, aby uniknąć kompromitacji.
Trener wyskoczył na Krupówki i zobaczył wielkiego górala.
Podleciał i zapytał:
- Baco, chcecie zarobić 100$?
-No, chce - odparł baca.
Trener wziął go do szatni, dał spodenki, rękawice i mówi:
- Baco, wyjdźcie na ring, zasłońcie się rękawicami i stójcie.
Jak przetrzymacie pierwszą rundę dostaniecie pieniądze.
Baca wyszedł, Tyson go poobijał, ale baca przetrzymał.
No to trener mówi:
- Jak przetrzymacie drugą rundę dostaniecie 1000$.
Baca wyszedł, Tyson go już teraz mocno poobijał, no ale baca
przetrzymał.
Trener zachwycony mówi:
- Baco, jak przetrzymacie trzecią rundę dostaniecie 10000$.
Baca wyszedł, ale już ledwo zszedł po tej rundzie.
A trener do niego:
- Słuchajcie baco, jak wytrzymacie czwartą...
A baca:
- Nie wytrzymam, wpier**lę czarnuchowi!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
kaktuska
Honorowy Obywatel Forum
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...
|
Wysłany: Nie 14:57, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
mamciu kochana zwidy mam
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
arabika
Forumowicz
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:03, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
W biurze, kolega do kolegi:
-Co tam wycinasz?
-Notatkę z gazety o tym, jak mąż zamordowal żonę, bo mu kieszenie stale przeszukiwała...
-I co zrobisz z tym wycinkiem?
-Schowam do kieszeni!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Smile
Żywa Skamieniałość Forum
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:19, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Przychodzi facet do sklepu zoologicznego:
- Witam. Chciałem nabyć psa obronnego.
- Ależ proszę pana, mieszka pan w bloku, to po co panu pies obronny. Ja osobiście proponuję papugę obronną - mówi sprzedawca.
- Tak, a co ona potrafi?
- Proszę spojrzeć... Na krzesło!
Nagle papuga skaczą na krzesło i rozwala je doszczętnie.
- No nieźle, a mogę ja spróbować?
- Oczywiście.
- Na stół!
Papuga rozbija stół na strzępy.
- To ja ją biorę - mówi klient.
Po czym wraca do domu, ustawia papugę na telewizorze i czeka na żonę. Przychodzi żona:
- Co to jest?
- Papuga obronna.
- Na ch*j Ci ona?!
Rozmawiają trzy bociany. Pierwszy mówi:
- Ja to cały tydzień latałem nad jednym domem!
- I co?
- Urodził się chłopczyk.
- A ja - mówi drugi - to dwa tygodnie latałem nad jedną chałupą!
- I co?
- Urodziła się dziewczynka!
Na to trzeci:
- A ja to trzy tygodnie latałem nad plebanią!
- I co? I co?
- Ale mieli pietra!
Jak odróżnić gatunki niedźwiedzia?
Podchodzimy do niedźwiedzia i kopiemy go w jaja, i jeśli:
a). uciekamy, a niedźwiedź nas nie goni - jest to miś pluszowy
b). uciekamy na drzewo a niedźwiedż za nami - jest to niedźwiedź brunatny
c). uciekamy na drzewo, zaś niedźwiedź zaczyna nim trząść tak abyśmy spadli - jest to grizzly
d). uciekamy na drzewo, niedźwiedż za nami wsuwając liście - jest to miś koala
e). uciekamy, ale nigdzie nie ma drzew - jest to niedźwiedź polarny
F). nie uciekamy, a niedźwiedź zaczyna płakać - JEST TO MIŚ KOLARGOL - NAJWIĘKSZA D..A WŚRÓD NIEDŹWIEDZI.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:47, 08 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Do Urzędu Stanu Cywilnego przychodzi Indianin i mówi:
- Chciałbym zmienić nazwisko
- A jak się Pan nazywa?
- Waleczny Orzeł Spadający z Nieba na Wrogów Uderzający Ich Znienacka.
- A jak chce się Pan nazywać?
- Jebudu.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Smile
Żywa Skamieniałość Forum
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:57, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Przychodzi baca do kolegi chirurga i mówi: - Wiesz Kazik pomóż, mam brzydką żonę ! Weź ty jej zrób jakąś operacje ! - Ja nie dam rady, ale pogadam z doktorami w Krakowie może się da, ale to będzie kosztować z jakieś dziesięć tysięcy. Spotykają się po dwóch tygodniach. Mówi lekarz Kazik: - Tak jak mówiłem, da się załatwić, ino dziesięć patyków przynieś. - A wiesz Kazik, już nie trzeba, Gajowy zgodził się za pięć stówek odstrzelić.
Turysta zaczepia Bace w lesie: - Gdzie jest Giewont ? - Łot.. - turysta zdziwiony, ale pyta po angielsku: - Łer is giewont Baco ? - Łot.. - odpowiada Baca - turysta swoje: - Łer is giewont? - - Łod...olzesie niewidzis ze leje !!!
Podchodzi turysta do bacy i pyta:
-Baco a umielibyście powiedzieć chrząszcz brzmi w trzcinie
-eee... cobyk nie powiedzioł, chrobok brcy w trowie
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Smile
Żywa Skamieniałość Forum
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:36, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Źródło: Angora z dnia 14. 10. 2007r.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Hubert
Złoty Forumowicz
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:51, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Hubert
Złoty Forumowicz
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:42, 22 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Szczyt uczciwości - wyjść z Ikei bez ołówka.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Smile
Żywa Skamieniałość Forum
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:33, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Do przedziału wagonu kolejowego wchodzą trzy osoby: kobieta, młody mężczyzna i ksiądz. Zaczyna się długa podroż, wiec aby skrócić czas wszyscy wyjmują gazety, traf chciał, ze takie same i zaczynają rozwiązywać krzyżówkę W pewnej chwili odzywa się kobieta:
- Czy któryś z panów może wie, co to może być: 7 pionowo, cześć ciała kobiety, na piec liter, pierwsza "p", ostatnia "a".
- Pięta - odpowiada chłopak.
- Eeee... czy ktoś z państwa ma gumkę? - pyta ksiądz.
3 kolesi zdaje do seminarium. Pierwszy egzamin. Zawiesili im na rozporkach dzwonki i włączyli filmy porno No i tak.
Pierwszy kandydat. Dzyn dzyn dzyn.
- Przykro mi bardzo. Odpadasz.
Dwóch dalej ogląda. Odzywa się drugi. Dzyn dzyn dzyn.
- Przepraszamy odpadasz.
Trzeci stoi twardo. Nic a nic nie dzwoni.
- Zmieniamy taśmę.
Zmienili taśmę. Dalej nic nie dzwoni.
- Gratulacje! Jesteś przyjęty. Ks. Andrzej zaprowadzi Cię do pokoju. Dzyn dzyn dzyn.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|