Forum Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Strona Główna Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców
Dyskusje mieszkańców o Nisku i powiecie


Inne dyscypliny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Strona Główna -> Sport i rekreacja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
aniol
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Pon 11:28, 06 Lut 2006    Temat postu: Back to top

No kręgielnia to świetna sprawa, grywałem w Rzeszowie i w Krakowie... Tylko troche drogo, bo cena za godzine waha sie w granicach od 30 do 50 zł (w Rzeszowie zniżka studnecka, chyba do godz 17 wynosi 30 zł.) Oczywiście jest to cena za tor, a na jednym torze może grac do 8 osób. No i w niektórych kregielniach doliczyc trzeba do ceny, wyporzyczenie butów (około 2 zł). Niestety kręgielnia to bardzo drogi interes, trzeba mieć dość sporą sale, i wyposażenie. Znalazłem na allegro stanowisko 3 torowe, link: [link widoczny dla zalogowanych]

Wiem ze w Sandomierzu jest w budynku basenu na nowym mieście kawierenka z dwoma torami do kręgli...
 
Zobacz profil autora
olo2566
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Pon 11:57, 06 Lut 2006    Temat postu: Back to top

Byłem w Sandomierzu, ale to co jest na basenie to nie jest kręgielnia - to tylko moja opinia. pozdro
 
Zobacz profil autora
aniol
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Pon 12:56, 06 Lut 2006    Temat postu: Back to top

olo2566 napisał:
Byłem w Sandomierzu, ale to co jest na basenie to nie jest kręgielnia - to tylko moja opinia. pozdro


Ja w Sandomierzu nie grałem, tylko widziałem ze jest...
 
Zobacz profil autora
Nigdy
Żywa Skamieniałość Forum
Żywa Skamieniałość Forum



Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 1548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Wto 6:04, 07 Lut 2006    Temat postu: Back to top

Kręgielnia jest pewnie cool rozrywka, choć osobiście nigdy Wink nie kulałem. Jednak Olo - to spółki z Tobą ani z kim innym nie przystapię, bo do kręgielni w Nisku trzeba by dopłacać. Spojrzałem na Allegro wg linka, który podał Anioł i widzę, że ustrojstwo jest drogie. Ceny jak w Rzeszowie - nie do przyjęcia w Nisku. W tej opcji pozostaje nam zabawa w kulki jak we francuskich filmach Wink Nie pamiętam jak się ona nazywa (palota?).
 
Zobacz profil autora
olo2566
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Wto 9:16, 07 Lut 2006    Temat postu: Back to top

Nigdy szkoda, bo z toba mógłbym prowadzić interesiki, mam troszeczkę kasy luzem, pomyśl tylko o jakimś lokalu ( to nie byłaby tylko kręgielnia). Nara


Szybkiego powrotu do zdrowia dla anioła.
 
Zobacz profil autora
Nigdy
Żywa Skamieniałość Forum
Żywa Skamieniałość Forum



Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 1548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Śro 21:22, 08 Lut 2006    Temat postu: Back to top

A czy ktokolwiek z Was grał kiedy w kapsle? Ja się napstrykałem, aż do fioletu paznokci. Żadne tam Tour de France, ale najprawdziwszy Wyścig Pokoju! Kapsle różne - najczęściej po oranżadzie i furmincie, ale były i rarytasy z wrogich k.k. Laughing typu Pepsi! A w środku kapsla pisało się numerek i nazwisko -Szozda, Szurkowski, Mytnik, Suchoruczenkow Laughing ... Trasę wytyczało się przemyślną, poczwórnie zakręconą - zmiany pod kątem prostym, dołki, mostki... Była zabawa, ech...
 
Zobacz profil autora
Nigdy
Żywa Skamieniałość Forum
Żywa Skamieniałość Forum



Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 1548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Śro 21:42, 08 Lut 2006    Temat postu: Back to top

No i jeszcze takie gierki były:
Beki - grało się różną piłką, najlepiej oczywiście jak była do dyspozycji piłka do nogi Wink Zawodników od dwóch do pięciu najczęściej. Kopało się piłką w bramkę z metalową (1) siatką albo w kawałek wyznaczonego muru, naprzemiennie - każdy starał się tak kopnąć, aby następny już w bramkę lub mur nie trafił Twisted Evil Wink Wygrywał ten, który "wykopał" wszystkich! Razz

Sztole - czyli końskie hufnale do podków, które w pewnym momencie były reglamentowanym towarem w sklepach żelaznych Laughing To sprawnościowa gra ręczna z całą procedurą. Uwaga! Początkujący oraz nienauczalni mieli megaopuchnięte kostki - tak, że nie mogli sobie na nich miesięcy policzyć Laughing Wink

Pikut - choć częściej mówiło się, że gramy "w noża". Gra wdrażająca do życia przyszłych MacGyverów, Chucków Norrisów, Rambołów Laughing i zwyczajnych klientów Załęża Wink Rysowało się okrąg i dzieliło na pół, trzy lub cztery części - w zależności od graczy (najczęściej jednak dwóch). Przeciwnika się kroiło, tzn. jego pole się kroiło, o ile po naszym rzucie noż wbił się w jego pole. Rzuty były niesamowicie urozmaicone - z wolnej ręki, z nadgarstka, z łokcia, z ramienia, z brody, z czoła, z czubka głowy i co kto nie wymyślił jeszcze drastycznego. Nigdy nikomu nic się nie stało. Gość przegrywał jak ostawało mu się takie maciupkie pole, że nie był w stanie postawić tam stopy.
 
Zobacz profil autora
aniol
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Śro 23:37, 08 Lut 2006    Temat postu: Back to top

We wszystkie te gry grałem jeszcze jakies 15 lat temu Smile oprócz kapsli w które (w momencie odjechanej fazy ze znajomymi - bylismy trzeźwi) gralismy ze półtora roku temu na wakacjach wieczorem w parku. Tak z nudy znaleźlismy w parku kapsle, trudno o to nie jest, wyznaczylismy na placu zabaw trase i jazda, ale była frajda. Mieliśmy to powtorzyc jeszcze kiedyś ale każdy jest za poważny na takie dzieciece zabawy... Razz Razz
 
Zobacz profil autora
jendrek nisko
Żywa Skamieniałość Forum
Żywa Skamieniałość Forum



Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 1834
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Czw 3:11, 09 Lut 2006    Temat postu: Back to top

Tak pamietam wymienione przez Nigdy gry gralem i bylo super . Teraz niegram bo niemam z kim . Wink
 
Zobacz profil autora
niska
Złoty Forumowicz
Złoty Forumowicz



Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 2269
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko

 PostWysłany: Czw 19:26, 16 Lut 2006    Temat postu: Back to top

Pikut i gra w noża to były (w moich stronach) dwie niezależne gry, chociaż do pikuta (zwanego wojną) nóż był potrzebny do odkrajania terytorium. W śroku koła, na terytorium przeciwnika, każdy miał wyspę, na której mógł stanąć i bez odrywania stóp wykroić część kraju. Najprzyjemniejszą rzeczą było zacieranie granic Very Happy
W noża byłam dobra Very Happy Wystarczył trawnik. Moja starsza siostra, kiedy była chora, przynosiła na tekturze darń do łóżka i grała Very Happy
Parę razy grałam z bratem (bo mi kazał!) w cymbergaja. To gra przypominająca mecz piłkarski, prowadzona na gładkiej powierzchni (robili specjalne płyty) z zaznaczonymi liniami i bramkami. Rolę piłkarzy odgrywały monety, poruszało się je specjalną deseczką, w ostateczności grzebieniem.
W kapsle byłam kiepska, tak samo w pieniądze (te odbijane od ściany).
O grze w beki i sztole, przyznam, nie słyszałam.
ALe jak na dziewczynę przystało, wiele czasu spędziłam grając w klasy i w "sznur" (gra wieloosobowa, sznur miał krótki żywot, bo przecierał się o asfalt).
Rozumiem, że w podchody wszyscy grali?
 
Zobacz profil autora
podszum
Stały Bywalec
Stały Bywalec



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 1000-lecia

 PostWysłany: Czw 21:00, 16 Lut 2006    Temat postu: Back to top

Inne dyscypliny. a parkour ? nie słyszeliście jak dla mnie to bardzo futurystyczny ale zarazem szałowy sport, zobaczcie co potrafią wyczyniać najlepsi w tym fachu ...
[link widoczny dla zalogowanych]
Ściągnijcie film 'A Brothers Journey', szczęki wam opadną. Gdyby w Nisku była dostępna sala gimnastyczna z obfitym oprzyrządowaniem to można by zwerbować jakąś grupe i zacząć trenować w Nisku. Sala jest tutaj o tyle ważna żeby na niej zacząć, a później swoje umiejętnosći przenieść się na plenery industrialne.
 
Zobacz profil autora
Nigdy
Żywa Skamieniałość Forum
Żywa Skamieniałość Forum



Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 1548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Pią 19:39, 17 Lut 2006    Temat postu: Back to top

No jasne, że podchody zaliczone! Razz Cymbergaj też, ale rzadko. W klasy też grałem Embarassed Laughing "Sznur" to nie wiem co toto jest? Chodzi o "szczura"? U nas dziewczyny to jeszcze w "gumy" grały (a nie leciały, co z dzisiejszej perspektywy nowego jakby wymiaru dostało Laughing Wink ). Grałem też w palanta, ale na szczęście nie w charakterze głównego odtwórcy Laughing Wink
Oj było tych gierek, było... Nie to co teraz - laptok i gry wojenne Evil or Very Mad
 
Zobacz profil autora
niska
Złoty Forumowicz
Złoty Forumowicz



Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 2269
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko

 PostWysłany: Pon 22:39, 20 Lut 2006    Temat postu: Back to top

"Sznur" to sznur, gruby, długi powróz, który ciężko było zdobyć i niszczył się o asfalt (za szybko czytasz Laughing). Dwie osoby kręciły, jedna wskakiwała i przywoływała drugą, wypowiadając magiczne zaklęcie: "opa,opa Ameryka Europa, Azja zdaj wskakiwaj). Jedna drużyna liczyła cztery osoby, które w finale jednocześnie skakały wykonując akrobacje. Jak ktoś łapy na czas nie podniósł to skusił i szedł do domu jak kulawy kot.

Laughing Laughing Nazwanie kogoś palantem to dopiero była obraza
 
Zobacz profil autora
Tomczas
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko

 PostWysłany: Śro 7:48, 17 Paź 2007    Temat postu: Back to top

A co powiecie na JUMPSTYLE?

Taniec jumpstyle

Taniec jumpstyle – taniec charakteryzujący się podskokami w czasie których są wykonywane różne ewolucje np. wykopy, obroty etc. Zaczął ewoluować w 1992 roku, łącznie z muzyką jumpstyle na imprezach gabberowych, odbywających się w Belgii, Niemczech i w USA. Filmy z tym tańcem można znaleźć np. w serwisie YouTube.

Odmiany tańca jumpstyle
Oldschool Jump – najstarsza i najpopularniejsza odmiana tańca.
Freestyle Jump – odmiana Oldschool Jump bez określonej kolejności kroków.
HardJump – mocniejsza odmiana tańca, o dużej popularności.
Starstyle – odmiana łączona z C-Walkiem, zawierająca dodatkowe kroki.
SideJump – połączenie Freestyle Jump z Starstyle.
Duo Jump – odmiana Freestyle Jump, tańczona w dwie osoby.
Team Jump – odmiana Freestyle Jump, tańczona w więcej, niż 2 osoby.
 
Zobacz profil autora
Louis EX
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Śro 14:48, 24 Paź 2007    Temat postu: Back to top

Jumpstyle? Powiem, że to fajnie wygląda ale to nie dla mnie - jeszcze bym się zabił próbując robić jakieś salta Rolling Eyes
Mimo to podoba mi się jak inni to wykonują. Nie miałbym nic przeciwko gdyby ta dyscyplina rozwijała się w naszej okolicy.
Nikt tu nie pisze o grach umysłowych - a przecież szachy nazywane są królewską grą. Byłbym zadowolony gdyby w Nisku zostało reaktywowane kółko szachowe. Mimo, że lubię i uprawiam siatkówkę i piłke nożną chętnie pograłbym w szachy od czasu do czasu.
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Strona Główna -> Sport i rekreacja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach